Krótko i na temat, bo jeszcze będzie gorąco: w serwisie RCL ujawniono anonsowany kilka dni temu projekt przepisów pozwalający służbom na usuwanie i blokowanie treści o charakterze terrorystycznym. Propozycja przewiduje możliwość wydawania hostingodawcom, przedsiębiorcom telekomunikacyjnym i usługodawcom świadczącym usługi drogą elektroniczną nakazów usunięcia nieodpowiednich danych — pod rygorem, a jakże, surowych kar pieniężnych (projekt ustawy o zmianie ustawy o działaniach antyterrorystycznych i ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu).
A mianowicie, w znacznym skrócie:
- rozporządzenie 2021/784 w/s przeciwdziałania rozpowszechnianiu w internecie treści o charakterze terrorystycznym nakłada określone obowiązki na dostawców usług hostingowych;
- w ramach tych powinności hostingodawcy powinni dodać określone klauzule do swych regulaminów świadczenia usług, a także podjąć (skuteczne, lecz ukierunkowane i proporcjonalne) „środki szczególne” w celu ochrony swych usług przed rozpowszechnianiem treści terrorystycznych (przepisy nakazują w tym celu m.in. identyfikowanie i usuwanie takich danych, wprowadzenie mechanizmów zgłaszania niedopuszczalnych informacji);
- a także stosować obowiązek się do wydanych przez ABW nakazów usunięcia treści o charakterze terrorystycznym;
- w tym celu na wszystkich hostingodawcach spoczywa obowiązek wyznaczenia punktu kontaktowego do odbioru takich nakazów;
- i teraz przechodzimy do opublikowanego dziś projektu nowelizacji ustawy o działaniach antyterrorystycznych: w ramach polskiego porządku prawnego organem odpowiedzialnym za nadzór nad wykonaniem w/w regulacji będzie szef ABW, który w ramach swych kompetencji będzie mógł m.in. kontrolować dostawców usług hostingowych w zakresie wdrożenia środków szczególnych, wydawać pisemne zalecenia w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, a także wydawać nakazy usunięcia treści o charakterze terrorystycznym;
- w myśl ustawy wydany przez ABW nakaz usunięcia treści terrorystycznych będzie miał charakter decyzji administracyjnej — ostatecznej i podlegającej natychmiastowemu wykonaniu — natomiast dostawca usług hostingowych będzie miał prawo wniesienia skargi do sądu administracyjnego (zaskarżalne będą także decyzje odnoszące się bezpośrednio do hostingodawców);
- a wszystko to pod rygorem nakładanej przez ABW kary pieniężnej w wysokości do 4% całkowitych obrotów przedsiębiorcy;
- to jednak nie wszystko, albowiem projekt przewiduje nałożenie podobnych obowiązków na usługodawców świadczących usługi drogą elektroniczną oraz przedsiębiorców telekomunikacyjnych;
art. 32c ust. 1 ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu (projekt)
W celu zapobiegania, przeciwdziałania i wykrywania przestępstw o charakterze terrorystycznym lub przestępstwa szpiegostwa oraz ścigania ich sprawców sąd, na pisemny wniosek Szefa ABW złożony po uzyskaniu pisemnej zgody Pierwszego Zastępcy Prokuratora Generalnego Prokuratora Krajowego, w drodze postanowienia, może zarządzić:
1) usunięcie lub zablokowanie dostępności w systemie teleinformatycznym przez usługodawcę świadczącego usługi drogą elektroniczną,
2) zablokowanie dostępności w systemie teleinformatycznym przez przedsiębiorcę telekomunikacyjnego
– określonych danych informatycznych mających związek ze zdarzeniem o charakterze terrorystycznym lub uprawdopodabniającym popełnienie przestępstwa szpiegostwa, lub określonych usług teleinformatycznych służących lub wykorzystywanych do spowodowania zdarzenia o charakterze terrorystycznym lub uprawdopodabniającego popełnienie przestępstwa szpiegostwa, zwane dalej odpowiednio „usunięciem” lub „blokadą dostępności”.
- drobna, acz istotna różnica: zarządzenie usunięcia lub blokady dostępności treści terrorystycznych lub szpiegowskich wydaje Sąd Okręgowy w Warszawie, na wniosek ABW, a więc mamy tu do czynienia z uprzednią kontrolą sądową, nie następczą;
- wyjątek od tej reguły dotyczy przypadków niecierpiących zwłoki, gdy służby mogą — „w celu zapobieżenia” zdarzeniu o charakterze terrorystycznym lub uprawdopodobniającemu popełnienie przestępstwa szpiegostwa — zarządzić natychmiast wykonalną — acz trwającą 5 dni — blokadę takich danych, a dopiero następnie zwrócić się do sądu o jej zatwierdzenie.
Zamiast komentarza: przepisy pozwalające służbom specjalnym na usuwanie i blokowanie opublikowanych treści o charakterze terrorystycznym są jak nóż do krojenia chleba, dzięki któremu można czynić dobro (ukroić pajdę dla głodnego), ale też wyrządzić dużo zła. Wszystko zależeć może od praktyki, a więc od tego czy tak drastyczny środek będzie stosowany w celu stłumienia wolności słowa — bo przecież każdy głos krytyki można uznać, przy odrobinie złej woli, za nawoływanie do terroryzmu — czy jednak władza będzie go używać z umiarem, tylko tam, gdzie jest to naprawdę konieczne.