A teraz coś z jeszcze innej beczki, czyli kilka zdań o tym, że być może już niedługo student prawa będzie mógł wspierać sądy i sędziów w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości — jako młodszy asystent sędziego (projekt ustawy o zmianie ustawy — Prawo o ustroju sądów powszechnych).
A mianowicie, w pewnym skrócie:
- autorzy projektu zauważyli, że od dłuższego czasu jest problem z obsadzaniem stanowisk asystentów sędziowskich: prawnik z fachem w ręku dostaje zatrudnienie w sektorze prywatnym lub kancelariach, a przecież student prawa może i powinien wykazać się już praktyczną wiedzą, by pełnić funkcję asystenta sędziego — młodszego;
- stąd też propozycja, by utworzyć stanowisko młodszego asystenta sędziego, na którym mógłby być zatrudniany nieskazitelnego charakteru obywatel polski, który ukończył 20 lat i jest po trzecim roku prawa na jednolitych studiach magisterskich;
art. 155 par. 1a prawa o ustroju sądów powszechnych [projekt]
Na stanowisku młodszego asystenta sędziego może być zatrudniony ten, kto: […]
3) jest studentem jednolitych studiów magisterskich na kierunku prawo i ukończył trzeci rok tych studiów,
4) ukończył 20 lat.
- (wydaje mi się ważne: jest studentem prawa, więc jeśli człowiek zrezygnuje ze studiów na czwartym roku, to studentem już nie jest, a więc asystentem sędziowskim być nie może);
- ważniejsze: młodszym asystentem sędziego będzie mogła zostać osoba studiująca prawo na studiach jednolitych magisterskich, więc jeśli komuś przypadło w udziale studiowanie prawa na Wyższej Szkole Tego i Owego, gdzie w perspektywie ma licencjat plus ew. magisterkę — nowalijka nie dla niego;
- dla wyjaśnienia: asystent sędziego „wykonuje czynności zmierzające do przygotowania spraw sądowych do rozpoznania oraz czynności z zakresu działalności administracyjnej sądów” dotyczących wewnętrznego urzędowania w zakresie sprawowania wymiaru sprawiedliwości i ochrony prawnej; student-asystent może będzie i „młodszy”, ale jego obowiązki i uprawnienia będą identyczne jak asystentów i starszych asystentów, aczkolwiek konkretne zadania mają być przydzielane według indywidualnych kompetencji;
- młodszy asystent sędziego będzie zatrudniany po konkursie na umowę o pracę na czas określony nie przekraczający 33 miesięcy (kodeks pracy się kłania), zaś po ukończeniu studiów i uzyskaniu tytułu magistra młodszy asystent miałby być przenoszony na stanowisko asystenta „zwykłego” i zawierana z nim umowa o pracę na czas określony.
Zamiast komentarza: to byłaby autentycznie dobra zmiana. Raz, że troszkę szkoda żakowskiego potencjału, zawsze przyda się też zwiększona konkurencja na rynku pracy dla studentów prawa (aktualnie zatrudniają je co najwyżej kancelarie — teraz będą mogły robić o też sądy). Procedury chyba nadal są na trzecim roku, więc to chyba najlepszy moment, żeby zacząć wiązać teorię z praktyką. No i może w ten sposób zacznie się powoli ucierać myśl o odwróceniu piramidy zawodów prawniczych, tj. dojściu do sytuacji, kiedy sędziami będą najlepsi adwokacji, radcowie, rejenci, etc. — ale przy nich uczyć się będą młodzi adepci ars iuridica.