Kanikuły czas nadchodzi siedmiomilowymi krokami, dobry moment na ostatnie treningi. Tym razem padło na Broumovské stěny — czyli trzecią już w tym roku wycieczkę w Góry Stołowe (które mają tyle twarzy, że trudno zliczyć… fenomen piaskowca czyni cuda).
Broumovské stěny położone są w środkowej części Hejszowiny, między masywem Szczelińca a Teplickim Skalnym Miastem. Można tam podjechać od Nowej Rudy (przez Tłumaczów) lub też ruszyć z Radkowa. My wybraliśmy niebieski szlak z urokliwej Pasterki, aż do Machowskiego Krzyża — a później gdzie oczy poniosły!
Całe Góry Stołowe zbudowane z tego fantastycznego piaskowca, któremu zawdzięczają swój baśniowy charakter, jednak poszczególne partie mogą się nieco różnić. Broumowskie Ściany odznaczają się długimi, głęboko wciętymi, zacienionymi wąwozami. Są i fantazyjne formacje skalne — te jednak zostawiliśmy sobie na jesień.
Broumovské stěny to góry wręcz idealne do zwiedzania z psem. Przede wszystkim nie trzeba obawiać się żadnych zakazów — pomijając, że w Czeskiej Republice w ogóle inaczej patrzy się na czworonogi — toteż i sami tubylcy znacznie częściej decydują się na wypady ze zwierzakami. Sam teren nie jest bardzo trudny — owszem, więcej tu wspinania się niż w naszych Skalnych Grzybach, ale mimo to szlaki są relatywnie łatwe i bezpieczne dla średnio wysportowanych psów.
W moich dotychczasowych wędrówkach z psem (z Bossem, z Kuatą) zawsze największą bolączką jest dostępność wody. Wiadomo, że nie ma nic bardziej przerażającego jak ziejący ozór przy +25 st. W Broumovskich Stenach nie znajdziecie wielu źródeł świeżej wody — ale na szczęście skoro przechodzi przez nie dział wodny Bałtyku i Morza Północnego, to kilka strumyczków musi być. Sytuację ratuje też naturalna podmokłość terenu (podobnie jak w okolicach Batorowa).
I najciekawsze: zdarza mi się czasem spotkać osoby mówiące, że Góry Stołowe nie są warte uwagi — proste jak stół, żadnych atrakcji. Motyla noga, toć to tak niesprawiedliwa opinia, że aż strach! Tu autentycznie można wbić się na kilka dni, codziennie zapewniając sobie kompletnie nowe i dość zaskakujące atrakcje.