Nie wiem ilu spośród P.T. Czytelników mamy wydawców prasowych, ale — pomijane dotąd — kwestie kosztów filmów wydawanych na płytach DVD i dokładanych do egzemplarzy czasopism są zawsze warte uwagi. Dziś zatem trzy zasadnicze pytania: komu należą się tantiemy od płyt DVD? czy istnienie dwóch konkurencyjnych organizacji zbiorowego zarządzania prawami powoduje, że korzystający nie musi płacić zanim OZZ sobie powyjaśniają tematy? czy rezygnacja ze sprzedaży tych płyt (i np. rozdanie za darmo) sprawia, że tantiem już nie trzeba odprowadzać? (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 28 września 2016 r., sygn. akt I ACa 544/12).
Sprawy miały się następująco: pozwem z 2007 r. organizacja zbiorowego zarządzania prawami pozwała wydawcę prasowego o 63 tys. złotych wynagrodzenia należnego tytułem reprodukowania filmu na nośnikach DVD. Po szło o to, że w 2005 r. do 210 tys. egzemplarzy czasopisma został dołożony film, zaś wydawca nie odprowadził stosownego wynagrodzenia tytułem dozwolonego użytku (ówczesny art. 70 ust. 2 pkt 4 pr.aut.).
Strona pozwana uważała, że nic płacić nie musi. Równie dobrze tantiem mogłaby zażądać jeszcze inna (konkurencyjna) OZZ, zatem na gruncie art. 105 ust. 1 pr.aut. doszło do obalenia domniemania uprawnienia organizacji — niech sobie organizacje powyjaśniają, która ma prawo dochodzić należności, albo niech zajmie się tym Komisja Prawa Autorskiego.
art. 105 ust. 1 pr.aut.
Domniemywa się, że organizacja zbiorowego zarządzania jest uprawniona do zarządzania i ochrony w odniesieniu do pól eksploatacji objętych zbiorowym zarządzaniem oraz że ma legitymację procesową w tym zakresie. Na domniemanie to nie można się powołać, gdy do tego samego utworu lub artystycznego wykonania rości sobie tytuł więcej niż jedna organizacja zbiorowego zarządzania.
Sąd I instancji zasądził na rzecz OZZ 58,5 tys. złotych: stowarzyszenie było uprawnione do zbiorowego zarządzania i ochrony powierzonych praw na podstawie stosownej decyzji MKiDN, m.in. w zakresie utworów słownych, muzycznych i słowno-muzycznych w utworach audiowizualnych, zaś jego tabele stawek wynagrodzeń autorskich zostały zatwierdzone (w odniesieniu do zwielokrotniania było to 8% ceny nośnika w sprzedaży hurtowej). Oznacza to, że korzystający z utworu w postaci jego reprodukowania (gdzie dozwolony użytek dotyczy nabywców DVD) miał obowiązek zapłacić stosowne wynagrodzenie należne m.in. reżyserowi i scenarzyście — właśnie za pośrednictwem organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi.
Pozwany wydawca nie obalił domniemania, iż OZZ jest uprawniona do zarządzania prawami w odniesieniu do pól eksploatacji objętych zbiorowym zarządzaniem (art. 105 ust. 1 pr.aut.) — sąd wskazał, że dla obalenia domniemania właściwości nie wystarczy wykazać, że w odniesieniu do jednego pola eksploatacji działają dwie lub więcej organizacje (literalnie musi dojść do „roszczenia” więcej niż jednej organizacji zbiorowego zarządzania). A skoro ciężar dowodu w zakresie obalenia domniemania spoczywa na korzystającym, to nie można nawet żądać od OZZ wskazania, którzy ze współtwórców filmu są przez nie reprezentowani.
art. 70 ust. 2 pr.aut. (w brzmieniu do czerwca 2007 r.)
Główny reżyser, operator obrazu, twórcy scenariusza, twórcy innych utworów literackich lub muzycznych, które stworzone zostały do utworu audiowizualnego lub w nim wykorzystane, oraz artyści wykonawcy są uprawnieni do:
1) wynagrodzenia proporcjonalnego do wpływów z tytułu wyświetlania utworu audiowizualnego w kinach,
2) stosownego wynagrodzenia z tytułu najmu egzemplarzy utworów audiowizualnych i ich publicznego odtwarzania,
3) stosownego wynagrodzenia z tytułu nadawania utworu w telewizji lub poprzez inne środki publicznego udostępniania utworów,
4) stosownego wynagrodzenia z tytułu reprodukowania utworu audiowizualnego na egzemplarzu przeznaczonym do własnego użytku osobistego.
Apelacja pozwanego wydawnictwa okazała się nieskuteczna: strona powodowa była uprawniona do zbiorowego zarządzania prawami autorskimi w zakresie wyznaczonym rodzajem utworów i wskazanych pól eksploatacji. Pozwane wydawnictwo mogłoby się uwolnić od roszczeń wyłącznie obalając domniemanie z art. 105 ust. 1 pr.aut. — jednak w tym celu niezbędne jest wykazanie, iż przeciwko korzystającemu z utworu roszczenia wysuwa jeszcze jakaś organizacja (por. wyrok SN z 17 września 2014 r., I CSK 621/13). Dopóki jednak nie dojdzie do takiej kolizji, a roszczenie jest tylko hipotetyczne, pozwany nie miał możliwości skutecznie zasłonić się samym faktem istnienia innego stowarzyszenia potencjalnie zainteresowanego tym samym wynagrodzeniem (dzięki temu nie ma obaw podwójnej zapłaty za korzystanie z utworów).
art. 70 ust. 2(1) pr.aut. (w brzmieniu od listopada 2007 r.)
Współtwórcy utworu audiowizualnego oraz artyści wykonawcy są uprawnieni do:
1) wynagrodzenia proporcjonalnego do wpływów z tytułu wyświetlania utworu audiowizualnego w kinach;
2) stosownego wynagrodzenia z tytułu najmu egzemplarzy utworów audiowizualnych i ich publicznego odtwarzania;
3) stosownego wynagrodzenia z tytułu nadawania utworu w telewizji lub poprzez inne środki publicznego udostępniania utworów;
4) stosownego wynagrodzenia z tytułu reprodukowania utworu audiowizualnego na egzemplarzu przeznaczonym do własnego użytku osobistego.
Nietrafny był także zarzut, iżby OZZ przysługiwało wyłącznie uprawnienie do zarządzania prawami wyłącznie w odniesieniu do pojedynczych utworów wkładowych (np. scenariusza, muzyki) — ale nie do filmu jako całości.
Wysokość wynagrodzenia za korzystanie obliczona powinna być od wszystkich wydanych egzemplarzy płyt DVD, niezależnie od tego czy zostały sprzedane wraz z czasopismami. Pozwany nie udowodnił, że zwroty egzemplarzy zostały zniszczone w całości, a przecież nawet nieodpłatne wprowadzanie do obrotu egzemplarzy utworu służy celom gospodarczym przedsiębiorcy (np. promocji) — zarazem przepis nie uzależnia prawa do wynagrodzenia od sposobu reprodukowania utworu audiowizualnego ani też od strategii wykorzystania reprodukowanego utworu (sprzedaż wraz z egzemplarzami czasopism, marketing i promocja własna).
Q.E.D.