Krótko i na temat: do Sądu Najwyższego trafiło ciekawe pytanie konsekwencje prawne uznania reklamacji bankowej za rozpatrzoną pozytywnie jeśli bank uchybi określonemu terminowi na udzielenie odpowiedzi (III CZP 113/17).
Przedstawione przez Sąd Okręgowy w Lublinie pytanie brzmi następująco (sygn. akt II Ca 99/17):
Czy w procesie z powództwa klienta przeciwko podmiotowi rynku finansowego o zapłatę kwoty roszczenia zgłoszonej w reklamacji klienta, regulacja zawarta w art. 8 ustawy o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym wyłącza możliwość kwestionowania przez podmiot rynku finansowego zasadności dochodzonego roszczenia tak co do zasady, jak i co do wysokości, czy jedynie oznacza przerzucenie ciężaru dowodu na podmiot rynku finansowego, który będzie zobowiązany udowodnić, że roszczenie nie przysługuje?
Wątpliwości dotyczą wykładni przepisu przewidującego uznanie złożonej przez klienta reklamacji bankowej za rozpatrzoną pozytywnie, jeśli instytucja finansowa nie udzieli odpowiedzi w ciągu 30 dni (art. 6 ustawy).
art. 8 ustawy o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym
W przypadku niedotrzymania terminu określonego w art. 6, a w określonych przypadkach terminu określonego w art. 7, reklamację uważa się za rozpatrzoną zgodnie z wolą klienta.
Z jednej strony bowiem sformułowanie „uważa się” może być rozumiane jako fikcja prawna uznania niewłaściwego roszczenia zgłoszonego przez klienta (milczenie oznacza zgodę).
Istnieje jednak pogląd, iż brak udzielenia odpowiedzi na reklamację nie tyle oznacza uznanie jej za słuszną, lecz wyłącznie przerywa bieg przedawnienia roszczenia, zaś przedsiębiorca nadal może dowodzić nieistnienia długu (pogląd ten dotyczy podobnych przepisów o sprzedaży konsumenckiej (art. 561(5) kc) i jest przez SN krytykowany — por. wyrok SN z 5 lipca 2012 r., IV CSK 75/12).
Stąd też nie mam większych wątpliwości jakie będą konkluzje orzeczenia wydanego przez Sąd Najwyższy w odpowiedzi na tak przedstawione zagadnienie prawne.