Rozbijania mitów drogowych ciąg dalszy: czy dopuszczalne jest parkowanie tyłem do budynku? Bo ponoć kierowca, który postawi swój automobil tyłem do budynku, może dostać mandat.

Jak to czasem bywa: w tej półprawdzie jest część prawdy. Wynika to z przepisu, który reguluje ogólne zasady zatrzymywania i postoju na chodniku pojazdów, których dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 2,5 tony (art. 47 ust. 1 pord, por.: „Parkowanie dużego SUV-a na chodniku”), w myśl którego:
- dopuszczalne jest parkowanie na chodniku „lżejszej” osobówki — jednak tylko przednią osią lub kołami jednego boku;
- pod warunkiem, że na tym odcinku jezdni nie ma zakazu zatrzymania lub postoju (starszym kierowcom przypominam, że znaki drogowe B-35 („zakaz postoju”) i B-36 („zakaz zatrzymywania się”) od kilkunastu lat nie dotyczą tylko jezdni, chyba że jest tabliczka „nie dotyczy chodnika”);
- pod warunkiem, że pieszym pozostawiono co najmniej 1,5 metra chodnika;
- zaś pojazd, który jest umieszczony na chodniku przodem nie tamuje ruchu na jezdni (art. 47 ust. 1 pkt 3 pord) — nb. brzmienie tego przepisu chyba błędnie pozwala na taką interpretację, która zezwala na tamowanie ruchu przez pojazd zaparkowany bokiem?
art. 47 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2017 r. poz. 1260)
Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t, pod warunkiem że:
1) na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju;
2) szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m;
3) pojazd umieszczony przednią osią na chodniku nie tamuje ruchu pojazdów na jezdni.
Dla jasności:
- jak widać nie chodzi o zakaz parkowania samochodu tyłem do budynku — zakaz dotyczy wjeżdżania przy parkowaniu tylną osią na chodnik, który przecież nie musi przylegać do budynku (chodnik równie dobrze może być położony przy niezabudowanej działce, np. trawniku lub placu);
- ergo parkowanie tyłem do budynku jest dopuszczalne — jeśli parkujemy na jezdni, a żadnym kołem nie wjeżdżamy na chodnik (bo w takiej sytuacji dozwolone jest także pozostawienie auta tyłem do chodnika);
- czy chodzi o spaliny czy o bezpieczeństwo pieszych? stawiam na to drugie, bo gdyby kluczem był komfort naszych nozdrzy i płuc, to jednak byłby wprowadzony generalny zakaz zajeżdżania autami kufrem do chodnika;
- zgodnie z taryfikatorem mandatów za naruszenie warunków dopuszczalności zatrzymania lub postoju pojazdu na chodniku grozi mandat w wysokości 100 złotych (tabela B, lp. 139 — kwalifikacja jako art. 90 kw lub art. 97 kw).
Q.E.D.