Dlaczego pracownik ma płacić odszkodowanie pracodawcy — chociaż wcześniejszy wyrok nakazuje zwrócić pieniądze komuś innemu?

 A teraz coś z nieco innej beczki: czy sąd pracy może orzec o odpowiedzialności pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy — jeśli to samo działanie pracownika było podstawą do wydania wyroku karnego, w którym zobowiązano go do naprawienia szkody wyrządzonej całkiem innej osobie? Słowem: czy wyrok karny stoi na przeszkodzie wydaniu przez sąd pracy wyroku o odpowiedzialności majątkowej pracownika? (wyrok Sądu Najwyższego z 9 maja 2019 r., III PK 47/18).

Orzeczenie wydano w sprawie z powództwa pracodawcy o odszkodowanie za szkodę wyrządzoną przez pracownika Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, który wytwarzając fałszywe dane świadczeniobiorców wyłudził świadczenia w łącznej kwocie 399 tys. złotych.

art. 122 kp
Jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości.

Po wykryciu procederu ex-pracownik zwrócił się do wojewody z prośbą o podanie numeru konta bankowego, na który mógłby zwracać wyłudzone pieniądze, urząd odparł, że wypłata świadczeń rodzinnych jest zadaniem zleconym realizowanym przez gminę i finansowanym z budżetu (dotacje celowe) — co oznacza, że zwrot powinien nastąpić na rachunek gminy. Finalnie sprawca dobrowolnie wpłacił 46,8 tys. złotych, a wyrokiem sądu karnego został skazany za popełnione na 4 lata więzienia (w zawieszeniu na 8 lat), 20 tys. złotych grzywny, a także nałożono obowiązek naprawienia szkody (art. 46 par. 1 kk) poprzez wpłatę 353 tys. złotych na rachunek Skarbu Państwa (wojewody).
Po wyroku mężczyzna przestał wpłacać pieniądze gminie, a zaczął na rachunek Urzędu Wojewódzkiego;
po kontroli wojewoda nakazał gminie zwrot nadmiernie pobranej dotacji jako wykorzystanej niezgodnie z przeznaczeniem — a do sądu pracy trafił pozew, w którym GOPS zażądał od ex-pracownika (częściowego, bo tylko 17,5 tys. złotych — urząd zapowiedział dochodzenie reszty w odrębnych pozwach) odszkodowania z tytułu wyrządzonej .

art. 46 par. 1 kk
W razie skazania sąd może orzec, a na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej orzeka, stosując przepisy prawa cywilnego, obowiązek naprawienia, w całości albo w części, wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; przepisów prawa cywilnego o możliwości zasądzenia renty nie stosuje się.

Sąd prawomocnie uwzględnił roszczenia: Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej nie ma zdolności prawnej w rozumieniu prawa cywilnego, ale ma ją w sprawach z zakresu prawa pracy. Pozwany wyrządził pracodawcy szkodę z winy umyślnej, która podlega naprawieniu w pełnej wysokości, niezależnie od tego, że pracodawca nie był właścicielem tych pieniędzy. Fakt, że sąd karny nakazał zwrot wyłudzonych pieniędzy nie wyklucza możliwości wytoczenia odrębnego powództwa o zapłatę przez pracodawcę — bo kwestia rozliczeń między GOPS i Skarbem Państwa jest poza zakresem postępowania.

Pozwany w skardze kasacyjnej zarzucił m.in. to, że jeśli ureguluje należność wynikającą z wyroku, to dojdzie po stronie GOPS — instytucji, która nie jest poszkodowana — do bezpodstawnego wzbogacenia. Skoro sąd cywilny jest związany ustaleniami poczynionymi przez sąd karny (art. 11 kpc), to nie może pomijać, że wyrokiem sądu karnego pozwany został już zobowiązany do naprawienia szkody — ale na rzecz innego podmiotu.

art. 107 par. 2 kpk
Orzeczenia nakładające obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz nawiązkę orzeczoną na rzecz pokrzywdzonego uważa się za orzeczenia co do roszczeń majątkowych, jeżeli nadają się do egzekucji w myśl przepisów Kodeksu postępowania cywilnego.

Sąd Najwyższy nie miał wątpliwości, że racja była po stronie pracodawcy, zatem skarga kasacyjna została oddalona: sąd cywilny jest związany skazującym wyrokiem wydanym przez sąd karny — ale tylko co do popełnienia przestępstwa, zatem nie jest wykluczone dochodzenie roszczeń majątkowych wynikających z przestępstwa w postępowaniu cywilnym (art. 12 kpc). Co więcej w judykaturze zgodnie przyjmuje się, że obowiązek naprawienia szkody przez skazanego odnosi się do sporów pomiędzy określonymi podmiotami (sprawcą, pokrzywdzonym) — co oznacza, że wyrok karny, który odnosi się do należności przysługujących wojewodzie, nie uniemożliwia pracodawcy wystąpienia z odrębnym roszczeniem o naprawienie umyślnie wyrządzonej szkody.
Prowadzi to do wniosku, że uznanie pracodawcy jako poszkodowanego (art. 122 kp) przestępczymi działaniami pracownika było prawidłowe, choćby sprawca przestępstwa został uprzednio zobowiązany orzeczeniem sądu karnego do naprawienia szkody pośrednio wyrządzonej innemu podmiotowi (Skarbowi Państwa). Pracodawcy nakazano zwrot dotacji, co odpowiada konstrukcji odpowiedzialności pracodawcy za szkodę wyrządzoną przez pracownika (art. 120 par. 1 kp), zaś w takim przypadku pracodawcy przysługuje roszczenie regresowe wobec pracownika (art. 120 par. 2 kp).

Rzeczywiście pojawienie się w sprawie dwóch tytułów egzekucyjnych może rodzić ryzyko podwójnej egzekucji (zdaniem SN owo ryzyko jest mało prawdopodobne, a to ze względu na wady wyroku wydanego przez sąd karny — bo mimo tego, że art. 46 par. 1 kk nakazuje stosować przepisy prawa cywilnego, w orzeczeniu m.in. nie wyznaczono terminu do zwrotu pieniędzy  i pominięto kwestie odsetek, przez co orzeczenie to nie nadawało się do skutecznej egzekucji (art. 107 par. 2 kpk) — zaś tak czy inaczej dłużnik będzie mógł wystąpić z powództwem przeciwegzekucyjnym.

Reasumując: wszystko ładnie pięknie, bo oczywiście może być problem jeśli sprawca już zaczął zwracać pieniądze wojewodzie — ale to chyba nie nasz problem, lecz raczej dobry argument, żeby nie wywijać takich numerów.

subskrybuj
Powiadom o
guest

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

2 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
2
0
komentarze są tam :-)x