Jeszcze do niedawna przekroczenie 24 punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego kończyło się automatycznym zatrzymaniem prawa jazdy przez starostę. Czy jednak w toku postępowania administracyjnego urząd powinien weryfikować czy policja się nie pomyliła w obliczeniach? Czy jednak taki wymóg wiązałby się z wejściem w kompetencje policji jako organu właściwego do zajmowania się wykroczeniami drogowymi?

wyrok NSA z 14 stycznia 2020 r. (I OSK 1389/18)
Organ jest zobowiązany do zatrzymania prawa jazdy w przypadku, gdy otrzyma od właściwego organu Policji informacje o przekroczeniu przez kierowcę liczby 24 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego. W tym zakresie starosta ma jedynie możliwość wglądu do ewidencji kierowców i ustalenia, że liczba punktów w niej wpisana równa się podanej w informacji, ale to nie oznacza możliwości kwestionowania liczby uwidocznionej w ewidencji.
Sprawa dotyczyła prawomocnej decyzji starosty o zatrzymaniu prawa jazdy za przekroczenie 24 punktów karnych (art. 130 pord).
W odwołaniu od tej decyzji kierowca m.in. powołał się na uzyskaną wcześniej informację z policji, iż ma tylko 22 punkty karne, zaś skorzystanie z dodatkowego szkolenia „skasowało” mu 6 punktów karnych (art. 130 ust. 3 pord). Co więcej nic mu nie wiadomo o zebranych w tzw. międzyczasie 4 punktach, zatem urząd, zamiast podpierać się nieprawdziwymi danymi z policji, powinien ustalić rzeczywisty stan rzeczy — zaś zaniechanie przeprowadzenia postępowania dowodowego (ze wskazaniem, że mógł punkty kwestionować już na etapie wykroczenia drogowego) narusza zasadę prawdy obiektywnej (art. 7 kpa) i obowiązek rozpatrzenia całego materiału dowodowego (art. 77 par. 1 kpa).
art. 130 ust. 1-3 pord (uchylony z dniem 4 czerwca 2018 r.)
1. Policja prowadzi ewidencję kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. Określonemu naruszeniu przypisuje się odpowiednią liczbę punktów w skali od 0 do 10 i wpisuje się do tej ewidencji.
2. Punkty za naruszenie przepisów ruchu drogowego wpisane do ewidencji usuwa się po upływie 1 roku od dnia naruszenia, chyba że przed upływem tego okresu kierowca dopuścił się naruszeń, za które na podstawie prawomocnych rozstrzygnięć przypisana liczba punktów przekroczyłaby 24 punkty
3. Kierowca wpisany do ewidencji, o której mowa w ust. 1, może na własny koszt uczestniczyć w szkoleniu, którego odbycie spowoduje zmniejszenie liczby punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego. Nie dotyczy to kierowcy w okresie 1 roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy.
Badając odwołanie kierowcy SKO stwierdziło, iż w obowiązującym w tamtym czasie (tj. między 18 maja 2015 r. a 3 czerwca 2018 r.) stanie prawnym starosta miał obowiązek, po uzyskaniu od policji informacji o przekroczeniu 24 punktów karnych, zatrzymać prawo jady. Starosta jest związany treścią informacji od policji, tj. nie ma możliwości prowadzenia własnych ustaleń (niezależnie od tego z przesłanej przez policję dokumentacji wynika, że łączna punktacja kierowcy wynosiła 26 (4 pkt za „obszar wiejski”, przekroczenie prędkości od 21 do 30 km/h; 6 pkt za kolizję drogową; 16 pkt za „obszar wiejski”, przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h, brak wymaganych dokumentów, niezastosowanie się do sygnałów świetlnych; wszystko między 20 czerwca a 12 października 2015 r.). Przedstawione przez policję dokumenty są dokumentami urzędowymi (art. 76 par. 1 kpa), zatem przysługuje mu domniemanie prawdziwości (organ jest nim związany, dopóki domniemanie nie zostanie obalone). Natomiast dodatkowe szkolenie kierowca odbył za późno, bo już po przekroczeniu 24 punktów karnych, zatem nie doszło do „skasowania” jego dorobku.
art. 7 ust. 1 pkt 5 ustawy o zmianie ustawy o kierujących pojazdami (Dz.U. z 2015 r. poz. 541, zm. Dz.U. z 2016 r. poz. 2001)
Do dnia 3 czerwca 2018 r.:
5) starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem w przypadku przekroczenia liczby 24 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego otrzymanych na podstawie art. 130 ust. 1 ustawy wymienionej w art. 4.
Bezskuteczna okazała się skarga do sądu administracyjnego: ewidencję kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego prowadzi policja, natomiast redakcja przepisu („wydaje decyzję administracyjną”) oznacza, że urząd jest związany ustaleniami policji w zakresie liczby zgromadzonych punktów karnych — i nie jest upoważniony do badania prawidłowości dopisywanych punktów. Postępowanie dotyczące ustalenia liczby punktów karnych i zatrzymania prawa jazdy za uzbierane punkty są postępowaniami odrębnymi; akceptacja przeciwnego poglądu prowadziłaby do wniosku, że starosta lub SKO byliby uprawnieni do weryfikowania ustaleń dotyczących popełnionego wykroczenia.
NSA podkreślił, iż z faktu, że kierowca został dopuszczony do organizowanego przez WORD kursu nie oznacza, że jeszcze nie uzbierał feralnych 24 punktów, natomiast odbycie dodatkowego szkolenia prowadziło do zmniejszenia liczby uzbieranych punktów karnych, bo niezależnie od przepisu art. 130 ust. 3 pord, możliwość taką wprost wykluczał par. 8 ust. 6 rozporządzenia MSWiA w/s w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego (już uchylonego).
Aby tekst nie był tylko opisem zdarzeń historycznych (acz nadal spornych), wyjaśnić należy, iż:
- aktualną podstawą prawną do „zbierania punktów” jest art. 98 ustawy o kierujących pojazdami;
- punkty — traktowane jako dane osobowe — są zapisywane w Centralnej Ewidencji Kierowców (art. 98 ust. 3 ukp, art. 100aa ust. 4 pkt 12 pord);
- jednakże dziś przekroczenie liczby 24 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego nie oznacza automatycznego zatrzymania prawa jazdy — zamiast tego starosta ma obowiązek, na podstawie danych otrzymanych z CEPiK, wysłać kierującego na badanie psychologiczne w zakresie psychologii transportu (art. 99 ust. 1 pkt 3 lit. b ukp) i kurs reedukacyjny w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego (art. 99 ust. 1 pkt 4 lit. a ukp);
- kierowca ma obowiązek odbyć kurs reedukacyjny w ciągu 1 miesiąca od doręczenia skierowania oraz przedstawienia staroście zaświadczenia o jego ukończeniu w ciągu 6 tygodni od otrzymania skierowania (nieco dłuższy okres jest na przedstawienie orzeczenia psychologicznego, art. 101 ukp);
- dopiero nieprzedstawienie zaświadczenia o ukończeniu kursu reedukacyjnego jest podstawą do zatrzymania prawa jazdy (art. 102 ust. 1 pkt 2 lit. c ukp);
- natomiast kolejne przekroczenie 24 punktów karnych w ciągu 5 lat po kursie reedukacyjnym jest podstawą do zatrzymania prawa jazdy przez policję „na miejscu” (art. 135 ust. 1 pkt 1 lit. g pord).
PS czytajcie komentarze, bo co z tego, że przepis został uchylony, a wszedł w życie inny, skoro jednak jest inaczej — taką mamy legislację ;-)