Czy nieodwołalne pełnomocnictwo jest nieważne? Jeśli udzielono go osobie, która reprezentowała także drugą stronę czynności prawnej? Czy umowne zobowiązanie się do nieodwoływania udzielonego pełnomocnictwa oznacza, że udzielono nieodwołalnego pełnomocnictwa? (wyrok Sądu Najwyższego z 23 czerwca 2020 r., V CSK 522/18).
Orzeczenie wydano w połączonych sprawach o ustalenie nieważności czynności prawnych, m.in. umowy pożyczki, zabezpieczającej pożyczkę warunkowej umowy sprzedaży nieruchomości, a także notarialnego pełnomocnictwa do zawarcia umowy przeniesienia własności nieruchomości — które zdaniem powoda było nieważne, bo określono je jako nieodwołalne, a pełnomocnik reprezentował także kupującego (spółkę z o.o., której był udziałowcem).
art. 101 par. 1 kodeksu cywilnego
Pełnomocnictwo może być w każdym czasie odwołane, chyba że mocodawca zrzekł się odwołania pełnomocnictwa z przyczyn uzasadnionych treścią stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa.
Sąd prawomocnie oddalił całość roszczeń powoda: raz, że skoro powód spłacił pożyczkę i odzyskał własność nieruchomości, to brak mu interesu prawnego w rozumieniu art. 189 kpc; dwa, że powód wprawdzie jest poniżej przeciętnej poznawczo, ale nie jest upośledzony ani chory psychicznie, zatem był w pełni świadom znaczenia dokonywanych czynności, co wykluczało zastosowanie art. 82 kc. Trzy, że treść pełnomocnictwa była zgodna z prawem, bo prawidłowo określała treść czynności prawnej (cena, sposób zapłaty, dane kontrahentów), zaś nieodwołalność pełnomocnictwa nie jest sprzeczna z prawem — zwłaszcza, że powód nigdy nie kwestionował tej klauzuli, ani też nie próbował odwołać udzielonego umocowania. Ważności pełnomocnictwa nie można także podważyć ze względu na to, że pełnomocnik równocześnie reprezentował obie strony czynności prawnej — bo taka sytuacja jest dopuszczalna w świetle art. 108 kc.
Bezskuteczna okazała się także skarga kasacyjna. Sąd Najwyższy podkreślił, iż co do zasady każde pełnomocnictwo można odwołać, chyba że udzielający upoważnienia zdecydował się zrezygnować z takiego uprawnienia. W judykaturze przyjmuje się, iż zrzeczenie się uprawnienia do odwołania pełnomocnictwa jest dopuszczalne ze względu na treść stosunku prawnego będącego podstawą jego udzielenia (np. upoważnienie do wykonania umowy przedwstępnej, zabezpieczenie roszczeń przysługujących pełnomocnikowi wobec mocodawcy, etc.). Treść zakwestionowanego pełnomocnictwa była bardzo precyzyjna, w jego treści dokładnie określono zarówno nieruchomość, cenę sprzedaży, a także wskazywała pełnomocnika jako kupującego. Oznacza to, że nie doszło do nadużycia umocowania — nie doszło do przekroczenia granic pełnomocnictwa, czyli dokonania przez pełnomocnika czynności prawnej wykraczającej poza wolę mocodawcy.
Niezależnie od tego SN zauważył, iż powód błędnie zakwalifikował dokonaną przez siebie czynność jako udzielenie nieodwołalnego pełnomocnictwa. W istocie bowiem było to umowne zobowiązanie się mocodawcy, iż udzielonego pełnomocnictwa nie odwoła. Taka klauzula jest dopuszczalna w świetle zasady swobody umów, zaś jej skutek (w przypadku skutecznego odwołania pełnomocnictwa) ogranicza się do odpowiedzialności odszkodowawczej.
Stwierdzając, że nieodwołalne pełnomocnictwo nie jest nieważne samo przez się — Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną.