A teraz coś z nieco innej beczki czyli kilka akapitów o świeżutkim orzeczeniu TSUE, z którego wynika, że wprawdzie państwa mogą nałożyć na swoich obywateli obowiązek posiadania dokumentów przy przekraczaniu granicy wewnętrznej (podróży do innego państwa), zaś taki wymóg nie ogranicza unijnego prawa przemieszczania się — ale sankcje za naruszenie tego obowiązku nie mogą być drakońskie.
wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 6 października 2021 r. (C-35/20)
1) Prawo obywateli Unii do swobodnego przemieszczania się (…) nie stoi na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu, na mocy którego państwo członkowskie zobowiązuje swoich obywateli, pod rygorem sankcji karnych, do posiadania przy sobie ważnego dowodu tożsamości lub paszportu, gdy odbywają oni podróż, niezależnie od środka transportu i trasy, do innego państwa członkowskiego, o ile reguły wymierzania tych sankcji są zgodne z ogólnymi zasadami prawa Unii, w tym z zasadami proporcjonalności i niedyskryminacji.
2) Prawo obywateli Unii do swobodnego przemieszczania się (…) nie stoi na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu, na mocy którego państwo członkowskie zobowiązuje swoich obywateli, pod rygorem sankcji karnych, do posiadania przy sobie ważnego dowodu tożsamości lub paszportu, gdy wjeżdżają oni na jego terytorium, przybywając z innego państwa członkowskiego, o ile obowiązek ten nie warunkuje prawa wjazdu, a reguły wymierzania kar przewidzianych w przypadku niedochowania wspomnianego obowiązku są zgodne z ogólnymi zasadami prawa Unii, w tym z zasadami proporcjonalności i niedyskryminacji. Podróż do danego państwa członkowskiego z innego państwa członkowskiego odbywana na pokładzie pływającej jednostki rekreacyjnej i z przepłynięciem przez wody międzynarodowe zalicza się (…) do przypadków, których można zwrócić się o okazanie takiego dokumentu.
3) [Prawo EU] stoi na przeszkodzie systemowi sankcji karnych, w ramach którego państwo członkowskie za przekroczenie granicy państwowej bez ważnego dowodu tożsamości lub paszportu nakłada karę grzywny, która może orientacyjnie wynosić 20% miesięcznego dochodu netto sprawcy, w razie gdy taka grzywna nie jest proporcjonalna do wagi przestępstwa, będącego przestępstwem mniejszej wagi.
Rzecz zaczęła się od rejsu turystycznego obywatela fińskiego z Finlandii do Estonii (co wymagało przepłynięcia przez wody międzynarodowe). Wracając do kraju pasażer został skontrolowany na okoliczność posiadania przy sobie dokumentów podróży — okazało się, że ważny paszport posiada, ale w domu, nie ma przy sobie także żadnego innego dokumentu (jego tożsamość udało się ustalić na podstawie prawa jazdy).
art. 21 ust. 1 TFUE
Każdy obywatel Unii ma prawo do swobodnego przemieszczania się i przebywania na terytorium Państw Członkowskich, z zastrzeżeniem ograniczeń i warunków ustanowionych w Traktatach i w środkach przyjętych w celu ich wykonania.
Sprawa trafiła do sądu, który stwierdził, że turysta naruszył przepisy nakazujące posiadanie ważnego dokumentu podróży przy przekraczaniu granicy, ale odmówił wymierzenia mu kary ze względu na jej nadmierność (sprawcy groziła grzywna w wysokości do 95 tys. euro (sic!) — ale to dlatego, że prawo fińskie uzależnia sankcje od dochodów sprawcy).
Badając wniesione przez prokuratora odwołanie sąd wyższej instancji powziął wątpliwości czy aby unijna swoboda przemieszczania się i zniesienie kontroli granicznej pozwala na nakładanie kar za brak dokumentów podczas podróży przez granice — przez wody międzynarodowe, bez przekraczania terytorium państwa trzeciego — a także czy wysokość grzywny nałożonej za naruszenie takiego wymogu (oparta na stawce dziennej) może sięgać niebotycznych kwot.
Trybunał Sprawiedliwości UE przypomniał, iż każdy obywatel Unii ma prawo swobodnego przemieszczania się i przebywania na terytorium państw członkowskich (wyjeżdżania, wjeżdżania), chyba że zachodzi jakiś wyjątek od tej reguły. Warunkiem korzystania z prawa do swobodnego przemieszczania się jest posiadanie — przy sobie — ważnego dokumentu tożsamości lub paszportu. Dyrektywa pozwala także na stosowanie określonych przez państwa „skutecznych” sankcji karnych, które muszą być jednak „proporcjonalne” — w szczególności nie mogą być więc dyskryminacyjne, a także nie mogą naruszać unijnego prawa.
dyrektywa 2004/38/WE w/s prawa obywateli Unii i członków ich rodzin do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium Państw Członkowskich
art. 4 ust. 1 (…) Wszyscy obywatele Unii posiadający ważny dowód tożsamości lub paszport (…) mają prawo do opuszczenia terytorium Państwa Członkowskiego, w celu odbycia podróży do innego Państwa Członkowskiego.
art. 5 ust. 1 (…) Państwa Członkowskie przyznają obywatelom Unii prawo wjazdu na ich terytorium z ważnym dokumentem tożsamości lub paszportem (…).
W stosunku do obywateli Unii nie nakłada się obowiązku posiadania wiz wjazdowych lub równoważnych formalności.
Niezależnie od zniesienia kontroli granicznych na granicach wewnętrznych państwa są uprawnione do przeprowadzenia wyrywkowej, policyjnej kontroli tożsamości (art. 21 rozporządzenia 562/2006 — kodeksu granicznego Schengen).
Obowiązek posiadania dokumentów przy przekraczaniu granicy dotyczy zarówno wyjazdów, jak i powrotów do kraju ojczystego. Wprawdzie powrót nie jest objęte regulacją odnoszącą się do swobody przemieszczania się — a państwo nie ma prawa odmówić własnemu obywatelowi prawa wjazdu i pobytu (nawet jeśli nie posiada dokumentu tożsamości lub paszportu) — to jednak przy powrocie po podróży zagranicznej także można wymagać posiadania stosownych dokumentów, a to w celu sprawdzenia tożsamości osoby. Jest to szczególnie istotne biorąc pod uwagę, że podróż miała wprawdzie charakter rejsu rekreacyjnego — ale przez wody międzynarodowe, czyli z przekroczeniem granicy zewnętrznej Unii.
Tak czy inaczej wynikające z prawa krajowego sankcje nie mogą być nieproporcjonalnie surowe w stosunku do czynu zabronionego (art. 49 ust. 3 karty praw podstawowych UE). Biorąc zatem pod uwagę, że obowiązek posiadania przy sobie dokumentów przy przemieszczaniu się pomiędzy państwami członkowskimi jest tylko formalnością ułatwiającą zagwarantowanie identyfikacji podróżnego — a więc uchybienie nie ma charakteru ciężkiego — stosowanie sankcji drakońskich narusza unijne przepisy.