Czy błędne i niejasne informacje dotyczące kosztów kredytu, w tym zastrzeżenie przez bank możliwości swobodnego podwyższania oprocentowania w zależności od niesprecyzowanych parametrów ekonomicznych, może prowadzić do pozbawienia go prawa do odsetek i innych opłat wynikających z umowy? Czy jednak potencjalne konsekwencje finansowe powinny być zależne od skali i intensywności uchybień? Odpowiedzi na takie i inne pytania czym jest sankcja kredytu darmowego udziela wydany dziś przez TSUE wyrok.
wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 13 lutego 2025 r. w/s Lexitor (C-472/23)
1) Okoliczność, iż w umowie o kredyt wskazano rzeczywistą roczną stopę oprocentowania, która okazuje się zawyżona ze względu na to, że niektóre warunki tej umowy zostały następnie uznane za nieuczciwe [tj. jako klauzula abuzywna], a tym samym za niewiążące dla konsumenta, nie stanowi sama w sobie naruszenia obowiązku informacyjnego.
2) Fakt, iż umowa o kredyt wymienia pewną liczbę okoliczności uzasadniających zwiększenie opłat związanych z wykonaniem umowy, przy czym właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny konsument nie jest w stanie zweryfikować ich wystąpienia ani ich wpływu na te opłaty, stanowi naruszenie obowiązku informacyjnego, o ile wskazanie to może podważyć możliwość dokonania przez tego konsumenta oceny zakresu jego zobowiązania.
3) Art. 23 dyrektywy 2008/48 nie stoi na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu, które przewiduje – w przypadku naruszenia obowiązku informacyjnego nałożonego na kredytodawcę – jednolitą sankcję polegającą na pozbawieniu kredytodawcy prawa do odsetek i opłat, niezależnie od indywidualnego stopnia wagi takiego naruszenia, o ile naruszenie to może podważyć możliwość oceny przez konsumenta zakresu jego zobowiązania.
opis stanu faktycznego:
- sprawa zaczęła się od powództwa wytoczonego przez firmę windykacyjną zajmującą się skupem wierzytelności konsumentów z umów kredytowych (tj. spółki Lexitor sp. z o.o.);
- (dla detalistów: kredyt na 40 tys. zł, prowizja 4,9 tys. zł, przy RRSO 11,18% odsetki w kwocie 19,9 tys. zł);
- w spornej umowie kredytu konsumenckiego (a ściśle w taryfie opłat i prowizji) bank zastrzegł sobie prawo do podwyższania opłat i prowizji w zależności m.in. od zmiany inflacji, wysokości płacy minimalnej, stóp procentowych NBP, etc.,etc., określił wysokość opłat za poszczególne czynności dodatkowe (sporządzenie zaświadczenia, wysłanie upomnienia, itd.) — przy czym bank miał prawo jednostronnie podnosić opłaty i prowizje do 4 razy w roku, włącznie z możliwością dołożenia nowych należności;
- w toku wykonania umowy bank naliczył odsetki nie tylko od faktycznie wypłaconej kwoty, ale też od dodatkowych kwot pożyczonych klientowi tytułem kosztów kredytu;
- zdaniem firmy Lexitor konstrukcja przyjętej przez bank umowy skutkowała naruszeniem obowiązków informacyjnych związanych z umową kredytu konsumenckiego, w szczególności obowiązku podania „rzeczywistej” RRSO (która została… zawyżona), a także prawidłowego poinformowania konsumenta o pozostałych kosztach kredytu;
art. 10 ust. 2 dyrektywy 2008/48 w/s umów o kredyt konsumencki
W umowie o kredyt w sposób jasny i zwięzły określa się:
g) rzeczywistą roczną stopę oprocentowania i całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta, obliczone w chwili zawierania umowy o kredyt; podawane są wszystkie założenia przyjęte do obliczenia tej stopy;
k) w stosownych przypadkach, opłaty za prowadzenie jednego lub kilku rachunków, na których zapisywane są transakcje płatności, jak i wypłaty, chyba że otwarcie takiego rachunku nie jest obowiązkowe, łącznie z opłatami za korzystanie ze środków płatniczych, zarówno dla transakcji płatności, jak i dla wypłat, oraz wszelkie inne opłaty powstałe w związku z umową o kredyt oraz warunki, na jakich opłaty te mogą ulegać zmianie;
art. 23 dyrektywy 2008/48
Państwa członkowskie ustanawiają przepisy dotyczące sankcji mających zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów krajowych przyjętych zgodnie z niniejszą dyrektywą i podejmują wszelkie niezbędne działania w celu zapewnienia stosowania tych sankcji. Przewidziane sankcje muszą być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające.
art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim
W przypadku naruszenia przez kredytodawcę [m.in. obowiązków informacyjnych] konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie.
- zatem do sądu trafiło powództwo o zastosowanie sankcji kredytu darmowego, czyli pozbawieniu kredytodawcy prawa do odsetek i innych opłat wynikających z umowy;
- zaś w toku postępowania sąd powziął określone wątpliwości, z którymi zwrócił się w trybie prejudycjalnym do TSUE;
orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE:
- w wydanym dziś wyroku TSUE przypomniał, iż przepisy nakazują podać w umowie kredytu konsumenckiego szereg szczegółowych informacji, w tym rzeczywistą stopę oprocentowania (obliczaną według podanego wzoru matematycznego) i całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta;
- w orzecznictwie przyjmuje się, że brak wiernego podania wymaganych informacji pozbawia konsumenta możliwości określenia zakresu jego zobowiązania, tj. wysokości kwot do spłaty (wyrok TSUE z 21 marca 2024 r. w/s Profi Credit Bułgaria, C‑714/22);
- literalnie należy przyjąć, iż podanie błędnych informacji o RRSO nie musi polegać na jego zaniżaniu, równie dobrze bank może RSSO zawyżać, zaś „dopuszczenie do tego, aby umowa o kredyt zawierała zawyżone RRSO, mogłoby bowiem pozbawić to wskazanie praktycznej użyteczności dla konsumenta” (dla jasności: jednym z elementów sporu było to, że po usunięciu postanowienia niedozwolonego RRSO jest niższe niż podane w umowie);
- jednakże w ocenie TSUE sytuacja, iż odpadnięcie zakwestionowanego postanowienia prowadzi do zawyżenia RSSO — obliczonego przez kredytodawcę według owej matematycznej formuły — nie oznacza naruszenia obowiązków informacyjnych;
- nie oznacza to jednak, iżby kredytodawca miał prawo swobodnej i dowolnej zmiany warunków umowy, w tym wysokości opłat, w toku jej wykonywania: powinnością banku jest jasne i zwięzłe określenie, na trwałym nośniku, praw i obowiązków konsumenta; informacje te muszą być ścisłe i nie mogą wprowadzać kredytobiorcy w błąd;
- kluczowym elementem jest informacja o warunkach spłaty kredytu, w tym o przesłankach zmiany tych parametrów — zatem umowa powinna w przejrzysty sposób wskazywać przyczyny i sposób zmian wysokości opłat związanych z udzielonym kredytem;
- warunku jasnego określenia warunków umowy nie spełnia posłużenie się przez kredytodawcę trudnych do zweryfikowania zmiennych (i ewoluujących) wskaźników ekonomicznych, w tym także parametrów kontrolowanych przez sam bank;
- odnosząc się natomiast do tego, czy wyrok sądu cywilnego może skutkować tym, że sankcja kredytu darmowego będzie oznaczała pozbawienie banku całości należności, czy jednak powinna być proporcjonalna do skali uchybień, TSUE zwrócił uwagę, że zgodnie z dyrektywą owe konsekwencje powinny być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające, a więc ich surowość powinna być adekwatna do wagi naruszenia prawa;
- skoro więc brak udzielenia konsumentowi prawidłowej informacji ogranicza konsumenta w realizacji jego praw i utrudnia zrozumienie zobowiązań, to w ocenie TSUE przewidziana przez prawo krajowe sankcja kredytu darmowego może być uznana za nieproporcjonalną tylko wówczas, gdy naruszenie obowiązków informacyjnych nie mogły wpłynąć na zdolność konsumenta do oceny jego zobowiązań;
- co oznacza, że prawo krajowe może dopuszczać sankcję w postaci pozbawienia kredytodawcy odsetek i innych należności — jednak ocena przesłanek i okoliczności zależy rzecz jasna od stanu faktycznego, a więc powinien jej dokonać sąd odsyłający.
Zamiast komentarza: to oczywiście nie wszystkie pytania i wątpliwości związane z sankcją kredytu darmowego — wszystko wskazuje na to, że po sezonie na kredyty w CHF niezłe żniwo będą zbierały firmy skupujące roszczenia konsumenckie wobec kredytodawców.