Czy szczególna ostrożność przy skręcie w lewo oznacza, że kierowca musi się upewnić, czy ktoś go nie wyprzedza?

Manewr zmiany kierunku jazdy wymaga zachowania szczególnej ostrożności, to oczywista oczywistość. Czy jednak szczególna ostrożność przy skręcie w lewo oznacza obowiązek upewnienia się, czy w tym momencie jakieś auto z tyłu nie zaczyna wyprzedzania? Czy jednak ogólna klauzula nie może służyć podważeniu literalnie wyrażonemu obowiązkowi — tego, który dotyczy wyprzedzającego? I, wcale nie na marginesie: czy sąd powszechny jest związany poglądami judykatury, czy może próbować przeforsować odmienną koncepcję? (wyrok Sądu Najwyższego z 13 lutego 2025 r., IV KK 552/23).


Toyota Yaris Cross
Ujęcie — nomen-omen — czysto ilustracyjne (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

opis stanu faktycznego:

  • sprawa dotyczyła kierującej pojazdem, która skręcając w lewo wrzuciła kierunkowskaz, ale nie zerknęła w lusterko i nie zauważyła, że akurat wyprzedzał ją inny pojazd, przez doszło do kolizji, co potraktowano jako wykroczenie z art. 86 par. 1 kw;

art. 22 ust. 1 prawa o ruchu drogowym
Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

art. 24 ust. 1 pkt 3 pord
Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

kasacja Rzecznika Praw Obywatelskich:

  • w kasacji od prawomocnego wyroku ombudsman zarzucił, że żaden przepis nie nakazuje skręcającemu sprawdzać, czy ktoś jedzie z tyłu — w przeciwieństwie do wyprzedzającego, który musi się upewnić, że jadący przed nim nie zasygnalizował zamiaru skrętu;

orzeczenie Sądu Najwyższego:

  • interpretacja, iż „otwarta klauzula” szczególnej ostrożności nakazuje zweryfikować, czy pojazd zamierzający skręcić w lewo nie jest wyprzedzany, mieści się w językowej wykładni art. 22 ust. 1 pord;
  • jednak taka wykładnia jest sprzeczna z jednolitą linią orzeczniczą SN, iż w takim przypadku zasada ograniczonego zaufania działa na korzyść skręcającego: skoro to na wyprzedzającym spoczywa literalny obowiązek upewnienia się, czy jadący z przodu nie zasygnalizował zamiaru zmiany kierunku jazdy, to odpowiedzialności za stłuczkę przy prawidłowo wykonanym manewrze nie można przerzucać na skręcającego (np. wyrok SN z 5 lutego 2023 r., II KK 602/22);
  • rzecz jasna sąd powszechny ma prawo pokusić się o przełamanie utrwalonej linii orzeczniczej, jednak taka próba wymaga pogłębionej analizy przepisów ruchu drogowego — a nie lakonicznego uzasadnienia na zasadzie „jest tak, bo tak jest” (bajdełej to jest kamyczek do ogródka przeciwników i zwolenników tzw. „powołania na precedens”).

Stwierdzając, że sąd odwoławczy nie zbadał sprawy w sposób właściwy, SN uchylił zaskarżony wyrok i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania w apelacji.

subskrybuj
Powiadom o
guest

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

2 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
2
0
komentarze są tam :-)x