Krótko i na temat: w dzisiejszej opinii Maciej Szpunar, rzecznik generalny TSUE wyraził pogląd, iż Facebookowi można nakazać wyszukiwanie i usuwanie komentarzy — identycznych lub choćby podobnych do bezprawnie zniesławiającego — pochodzących od tego samego użytkownika.
opinia rzecznika generalnego Macieja Szpunara z 4 grudnia 2019 r. w sprawie Eva Glawischnig-Piesczek vs. Facebook Ireland Limited (C-18/18)
1) Wykładni art. 15 ust. 1 dyrektywy 2000/31/WE [o handlu elektronicznym], należy dokonywać w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, by dostawca usług hostingowych, prowadzący platformę sieci społecznościowej, został w drodze nakazu sądowego zobowiązany do poszukiwania i identyfikowania, pośród wszystkich informacji rozpowszechnianych przez użytkowników tej platformy, informacji identycznych z informacją, która została uznana za bezprawną przez sąd wydający nakaz. W ramach takiego nakazu dostawca usług hostingowych może zostać zobowiązany do poszukiwania i identyfikowania informacji równoznacznych z informacją, która została uznana za bezprawną, jedynie pośród informacji rozpowszechnianych przez użytkownika, który rozpowszechnił tę informację. Sąd orzekający w przedmiocie usunięcia takich informacji równoznacznych musi zadbać o to, aby skutki tego nakazu były jasne, precyzyjne i przewidywalne. Sąd ów powinien przy tym wyważyć wchodzące w grę prawa podstawowe i uwzględnić zasadę proporcjonalności.
2) W przedmiocie zakresu terytorialnego obowiązku usunięcia nałożonego w drodze nakazu sądowego na dostawcę usług hostingowych należy stwierdzić, że kwestia ta nie jest uregulowana ani w art. 15 ust. 1 dyrektywy 2000/31, ani w żadnym innym przepisie tej dyrektywy, a tym samym przepis ten nie stoi na przeszkodzie temu, by dostawca usług hostingowych był zobowiązany do usunięcia informacji, rozpowszechnianych za pomocą platformy sieci społecznościowej, w skali ogólnoświatowej. Ponadto rzeczonego zakresu terytorialnego również nie reguluje prawo Unii w zakresie, w jakim w niniejszej sprawie środek prawny powódki nie opiera się na tym prawie.
3) Artykuł 15 ust. 1 dyrektywy 2000/31 należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, by dostawca usług hostingowych został zobowiązany do usuwania informacji równoznacznych z informacją, która została uznana za bezprawną, jeśli obowiązek usunięcia nie wiąże się z ogólnym nadzorem nad przechowywanymi informacjami i wynika z uzyskania wiadomości od osoby zainteresowanej, osób trzecich lub z innego źródła.
Sprawa toczy się z powództwa deputowanej do parlamentu Austrii z ramienia die Grünen, której zdaniem udostępniony przez jednego z użytkowników w serwisie Facebook artykuł pt. „Zieloni są za utrzymaniem dochodu minimalnego dla uchodźców” (zilustrowany zdjęciem Evy Glawischnig-Piesczek) opatrzony obraźliwym komentarzem naruszał jej cześć. Posłanka wystąpiła do serwisu o usunięcie tego komentarza, a ponieważ ten nie spełnił jej żądania, wniosła o nakazanie zaprzestania publikowania i rozpowszechniania w Facebooku jej zdjęć opatrzonych identycznymi lub „równoznacznymi” opiniami.
Sprawa trafiła do Oberster Gerichtshof (austriackiego SN), który doszedł do wniosku, iż żądanie odnosi się do ogólnoświatowego rozpowszechniania fotografii prezentujących postać E. Glawischnig-Piesczek, zatem wystąpił do Trybunału Sprawiedliwości EU z pytaniem o dopuszczalność nałożenia przez sąd krajowy zakazu, który odnosiłby się do całego świata, a także czy można zobowiązać usługodawcę do wyszukiwania i usuwania podobnych wypowiedzi.
Czy art. 15 ust. 1 dyrektywy [o handlu elektronicznym] ogólnie sprzeciwia się któremuś z poniżej przywołanych obowiązków dostawcy usług hostingowych, który niezwłocznie nie usunął informacji o bezprawnym charakterze, a mianowicie obowiązkowi usunięcia nie tylko danej informacji o bezprawnym charakterze w rozumieniu art. 14 ust. 1 lit. a) tej dyrektywy, lecz także innych, identycznie brzmiących, informacji:
a.a. na całym świecie?
a.b. w danym państwie członkowskim?
a.c. danego użytkownika na całym świecie?
a.d. danego użytkownika w danym państwie członkowskim?
W przypadku udzielenia na pytanie pierwsze odpowiedzi przeczącej: Czy, w odniesieniu do każdego z tych przypadków dotyczy to także równoznacznych informacji? Czy dotyczy to także równoznacznych informacji, gdy operator uzyskał wiadomość o tej okoliczności?
W swej opinii Maciej Szpunar zauważył, że dyrektywa o handlu elektronicznym wprowadza warunkową odpowiedzialność usługodawcy za przechowywane dane — warunkową, ponieważ brak wiedzy o ich bezprawnym charakterze zwalnia hostingodawcę z odpowiedzialności, ale jeśli wiedzę taką powziął, powinien zablokować dostęp do tych danych (por. art. 14 uośude). Nie ma przy tym obowiązku aktywnego wyszukiwania „nielegalnych” danych — ale jeśli usługodawca prowadzi takie działania (tj. np. moderuje komentarze), nie może zasłonić się brakiem wiedzy.
Jednakże w ocenie rzecznika generalnego dyrektywa nie wyklucza nałożenia na serwis społecznościowy sądowego nakazu poszukiwania i identyfikowania informacji „identycznych” z taką, która orzeczeniem sądowym została uznana za bezprawną. Nałożenie takiego obowiązku zapewnia właściwą równowagę pomiędzy prawami podstawowymi — ochroną życia prywatnego i dóbr osobistych a swobodą prowadzenia działalności gospodarczej i wolnością słowa.
Ba, Facebook może zostać także zobowiązany do wyszukiwania informacji „równoznacznych” z treścią uznaną za bezprawną — ale wyłącznie w odniesieniu do wypowiedzi tego samego użytkownika (nakazanie usługodawcy odnalezienie wszystkich analogicznych komentarzy naruszyłaby ową równowagę, a ponadto wymagałoby to kosztownych rozwiązań). Nie ma przy tym znaczenia od kogo hostingodawca dowiedział się o naruszeniu — zgłoszenie nie musi pochodzić od osoby zainteresowanej.
Nie ma też przeszkód, by na Facebooka nałożyć obowiązki globalne — bo chociaż dyrektywa jest aktem europejskim, to jej treść nie mówi o terytorialnym zakresie usunięcia rozpowszechnianych informacji. Deputowana powołuje nie na prawo EU, lecz na austriackie przepisy o ochronie dóbr osobistych i prywatności, co oznacza, że to sąd krajowy powinien przeanalizować skutki eksterytorialnego nakazu, z uwzględnieniem przepisów prawa międzynarodowego prywatnego i publicznego.
Zamiast komentarza, dla przypomnienia: (i) opinia rzecznika generalnego to nie wyrok (aczkolwiek zwykle wyroki idą w ton opinii); (ii) konkluzją stanowiska nie jest nałożenie na Facebooka prawnego wymogu wyszukiwania i usuwania komentarzy podobnych do „hejtu” — w sprawie wyraźnie mówi się o nałożeniu takiego nakazu przez sąd, w indywidualnym postępowaniu; (iii) zaś obowiązek ten może wynikać nie z jakichkolwiek dyrektyw, lecz wyłącznie z działania prawa krajowego — bo przecież i nasz art. 24 kc może być podstawą do wykonania kroków w celu usunięcia skutków naruszenia i przeciwdziałania zagrożeniom wynikającym z czyjegoś działania.
PS TSUE wydał orzeczenie — całkowicie w tonie opinii:
wyrok TSUE z 3 października 2019 r. (C‑18/18)
Dyrektywę 2000/31/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 8 czerwca 2000 r. w sprawie niektórych aspektów prawnych usług społeczeństwa informacyjnego, w szczególności handlu elektronicznego w ramach rynku wewnętrznego („dyrektywę o handlu elektronicznym”), w szczególności jej art. 15 ust. 1, należy interpretować w ten sposób, że nie stoi ona na przeszkodzie temu, aby sąd państwa członkowskiego mógł:
– nakazać dostawcy usług hostingowych usunięcie informacji, które dostawca ten przechowuje i których treść jest identyczna z treścią informacji uprzednio uznanej za mającą bezprawny charakter, lub zablokowanie dostępu do tych informacji, niezależnie od tego, kto wnioskował o przechowywanie tych informacji;
– nakazać dostawcy usług hostingowych usunięcie informacji, które dostawca ten przechowuje i których treść jest równoznaczna z treścią informacji uprzednio uznanej za mającą bezprawny charakter, lub zablokowanie dostępu do tych informacji, pod warunkiem że nadzorowanie i wyszukiwanie informacji, których dotyczy taki nakaz, jest ograniczone do informacji przekazujących wiadomość, której treść jest w istocie niezmieniona w porównaniu do treści, która doprowadziła do stwierdzenia bezprawności, i zawierających elementy określone w nakazie, oraz że różnice w sformułowaniu tej treści równoznacznej z treścią informacji uprzednio uznanej za mającą bezprawny charakter nie są tego rodzaju, by wymagać od dostawcy usług hostingowych dokonania niezależnej oceny tej treści;
– nakazać dostawcy usług hostingowych usunięcie informacji, których dotyczy nakaz, lub zablokowanie dostępu do tych informacji na całym świecie, w ramach właściwego prawa międzynarodowego.