„Mafia z PiS”

A skoro polskie władze chcą dać się posiekać za wolność słowa waszą i naszą, ale równocześnie nie pozwolą dmuchać godności w kaszę, dziś czas na kilka akapitów o tym czy określenie „mafia z PiS” — w kontekście przebojów z prawem osób blisko powiązanych z tym ugrupowaniem, a także wybielania tych osób przez inną osobę, jeszcze bliżej powiązaną z Jarosławem Kaczyńskim — narusza dobra osobiste partii? Czy jednak koń jaki jest każdy widzi, a w dodatku nie można wszystkiego traktować aż tak poważnie? (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 24 czerwca 2020 r., I ACa 150/20).


mafia PiS


Sprawa jest odpryskiem tzw. „afery KNF” czyli nagłośnionej przez media propozycji korupcyjnej złożonej Leszkowi Czarneckiemu przez ówczesnego szefa Komisji Nadzoru Finansowego, a związanej z projektem nowelizacji przepisów o nadzorze nad rynkiem finansowym. Marka Chrzanowskiego bronił w wywiadach szef NBP Adam Glapiński („profesor Marek Chrzanowski kierował nadzorem bez zarzutu, wykonywał swoją funkcję z zachowaniem wszystkich profesjonalnych zasad” zna go z pracy i uczelni, a w dodatku „prezentuje najwyższe standardy: profesjonalne, merytoryczne, uczciwości, patriotyzmu”, nieco później „a może zawiedli autorzy tego artykułu? Jestem doświadczonym człowiekiem i czekam na fakty” i „nie ma podstawowych elementów, na podstawie, których można jakiekolwiek śledztwo zacząć, nawet w sprawie. To jest wszystko od słowa do słowa, od artykułu do artykułu. Dwie osoby próbują rozchwiać cały system finansowy i wiarygodność polskich finansów i polskiej bankowości. Mogę tym osobom powiedzieć, że to na pewno się nie uda. Natomiast, apelowałbym, żeby dziennikarze, publicyści i politycy nie mieszali systemu bankowego z polityką”). Tę laudację skwitował Wojciech Czuchnowski w komentarzu na Tłiterze:

„Właśnie się dowiedziałem od prezesa Glapińskiego, że razem z Kublik zachwiałem systemem finansowym w Polsce. Jeśli tak to przepraszam. Już więcej nie będę opisywał mafii z PiS…”

(ja to może pokażę jeszcze raz, tak fikuśnie i trendy, jak się robi tylko w nowoczesnych portalach):

Urażona porównaniem z mafią partia wezwała dziennikarza do opublikowania przeprosin, co Czuchnowski wyśmiał w felietonie opublikowanym w serwisie Wyborcza.pl („Partia PiS mnie pozywa. Za wpis na Twitterze o aferze KNF”). Zdaniem PiS zachowanie stanowiło pewnego rodzaju recydywę („Wolność słowa oznacza także prawo do krytyki partii politycznych (wyrok w/s „mafijnego państwa PiS”)”) — zatem do sądu trafił pozew o ochronę dóbr osobistych, w którym zażądano przeprosin (za to, że „bezprawnie nazwałem partię Prawo i Sprawiedliwość „mafią”. Oświadczam, że brak było podstaw do sformułowania takich twierdzeń i sugestii. Ubolewam, że w wyniku moich bezprawnych działań bezpodstawnie naruszyłem dobre imię partii Prawo i Sprawiedliwość”) oraz zapłaty 15 tys. złotych na cel społeczny.

Sąd I instancji uznał powództwo za bezzasadne: owszem, partii jako osobie prawnej przysługuje ochrona dóbr osobistych (art. 43 kc), na przykład przed wypowiedziami, które mogą naruszać jej dobrą sławę (renomę). Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości sformułowania „mafia z PiS” stanowi bezprawne porównanie do tajnej sycylijskiej organizacji przestępczej — ale przecież słownik definiuje to pojęcie także jako „wpływową organizację, która różnymi metodami stara się o uzyskanie wpływów i osiągnięcie korzyści dla swych członków; grupę osób prowadzących wspólne interesy, nieprzebierających w środkach w realizowaniu swych zamierzeń” czy też „grupę mocno popierających się ludzi, związanych wspólnymi interesami” — zatem „mafia to zatem nie tylko mafia sycylijska, ale też mafia taksówkowa czy podwórkowa”.
Pozwany użył frazy „mafia PiS” właśnie w tym drugim (niegeograficznym) znaczeniu — jako zorganizowanej grupy ludzi, którzy nie zawsze działają w sposób zgodny z etyką i prawem, ale zawsze wobec siebie lojalny — co rzecz jasna ma konotację pejoratywną, jednakże bezprawność naruszenia dóbr osobistych wyłącza zarówno żartobliwy charakter felietonu i wpisu na Tłitrze — ale też stanowiło niewykraczającą poza granice wolności słowa opinię do ujawnionej „afery KNF”. Sęk w tym, że każdy (nie tylko dziennikarze) ma prawo do publicznego wyrażania komentarzy dotyczących każdej bulwersującej sprawy, zaś biorąc pod uwagę, że Marek Chrzanowski był co najmniej blisko z politykami PiS (m.in. był członkiem Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie Dudzie), zaś Adam Glapiński ma za sobą nie tylko bardzo owocną kadencję w NBP, ale też partyjny staż w Porozumieniu Centrum) — trudno powiedzieć, by w tej sytuacji krytyka była nieuprawniona lub zbyt ostra. Nie do pominięcia jest także argument, iż wypowiedź miała charakter satyryczny, a satyrze więcej wolno — no i chciało PiS, żeby Czuchnowski przeprosił i zaprzestał, no to przeprosił i zaprzestał („jeśli tak to przepraszam. Już więcej nie będę opisywał mafii z PiS…”).

Bezskuteczna okazała się apelacja wniesiona przez Prawo i Sprawiedliwość. Już we wcześniejszej sprawie wytoczonej dziennikarzowi przez PiS Sąd Najwyższy zgodził się z tym, że porównanie partii do mafii narusza dobra osobiste ugrupowania politycznego — ale podkreślił, iż nie można pomijać, że w orzecznictwie europejskim dość jednoznacznie przyjmuje się, że takie sformułowanie jak „mafijny układ prokuratorsko-sędziowski” nie może być traktowane dosłownie (jako stwierdzenie faktu), zaś jako sąd wartościujący może być uprawnionym komentarzem do niezwykle skandalicznych zjawisk. Udział w debacie publicznej dotyczącej najistotniejszych społecznie kwestii mogą bowiem polegać na wyolbrzymieniu lub prowokacji, a także wypowiedziach nieco na wyrost — o ile oczywiście opinia taka ma związek z opisywanymi zdarzeniami (wyrok ETPCz z 13 kwietnia 2015 r. w sprawie Maciejewski przeciwko Polsce, skarga nr 34447/05).
Biorąc zatem pod uwagę ciężar zarzutów korupcyjnych wysuwanych pod adresem ówczesnego szefa KNF (który wszakże został aresztowany) oraz wychwalania jego dorobku przez prezesa NBP — osobę niewątpliwie bliską Prawu i Sprawiedliwości — użycie sformułowania „mafia z PiS” było uprawnione, co wyklucza bezprawność naruszenia dóbr osobistych tej partii.

Q.E.D.

subskrybuj
Powiadom o
guest

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

2 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
2
0
komentarze są tam :-)x