Nie trzeba być właścicielem maszyny, by odpowiadać za szkodę wyrządzoną jej ruchem

Przedsiębiorstwo posługujące się urządzeniami technicznymi ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną ich ruchem na zasadzie ryzyka, to oczywista oczywistość. Czy jednak na odpowiedzialność ma wpływ własność maszyny wprawianej w ruch za pomocą sił przyrody? Czy zatem generalny wykonawca prac budowlanych, który przy realizacji kontraktu posługuje się podwykonawcą — który ma swój sprzęt — może odpowiadać za szkodę powstałą podczas prac?

wyrok Sądu Najwyższego z 17 marca 2022 r. (II CSKP 482/22)
Dla odpowiedzialności z art. 435 § 1 kc nie jest istotne, na podstawie jakiego tytułu prawnego podmiot odpowiedzialny włada maszynami lub urządzeniami przetwarzającymi elementarne siły przyrody, ważne jest, czy się nimi faktycznie posługuje.

Spór dotyczył odpowiedzialności generalnego wykonawcy za uszkodzenie — przez firmę budowlaną, jako podwykonawcę — sąsiedniego budynku.

Zdaniem pozwanego przedsiębiorcy roszczenia były o tyle bezzasadne, że prace budowlane prowadził profesjonalny podmiot, zatem to on powinien ponosić odpowiedzialność za szkodę — a nie spółka, która w ogóle nie posiadała żadnego sprzętu budowlanego.

Sąd prawomocnie uznał, że odpowiedzialność firmy korzystającej z urządzeń wprawianych w ruch siłami przyrody jest niezależna od kwestii własności maszyn. Podwykonawca nie jest osobą trzecią w rozumieniu art. 435 par. 1 kc, w sprawie nie mają też zastosowania art. 429 kc i art. 430 kc — i uwzględnił roszczenia.

art. 435 par. 1 kodeksu cywilnego
Prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

art. 429 kodeksu cywilnego
Kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności.

Sąd Najwyższy przypomniał, iż odpowiedzialność prowadzącego przedsiębiorstwo, który korzysta z urządzeń wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody oparta jest na zasadzie ryzyka, czyli jest niezależna od tego czy działał z najwyższą starannością i ostrożnością i czy naruszył jakieś normy postępowania. Kwestię wprawiania w ruch za pomocą sił przyrody należy oceniać rzeczywisty wpływ zastosowanych rozwiązań technicznych na możliwość osiągnięcia zakładanych celów („użyta siła przyrody powinna stanowić siłę napędową przedsiębiorstwa jako całości, by zatem jego istnienie i praca uzależniona była od wykorzystania sił przyrody”). Dla przyjęcia odpowiedzialności opartej na art. 435 § 1 kc nie jest istotna kwestia własności maszyn — istotne jest to, czy prowadzący przedsiębiorstwo się nimi posługuje.
Biorąc zatem pod uwagę, iż przedmiotem działalności pozwanej spółki jest m.in. realizacja produktów i wykonywanie robót, zaś jako generalny wykonawca zawarła umowę o przeprowadzenie określonych prac, których przeprowadzenie nie byłoby możliwe bez użycia urządzeń wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody — własność owych maszyn nie ma znaczenia, zatem w tym zakresie wyrok był prawidłowy.
(Na marginesie zwrócę uwagę, że SN zajmował się także kwestią wysokości odszkodowania — brutto (+VAT) czy netto z punktu widzenia art. 363 kc, ale zainteresowanych szczegółami odsyłam do orzeczenia.)

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

5 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
5
0
komentarze są tam :-)x