Tak mnie właśnie naszło, bo miałem okazję i potrzebę, na powtórzenie eksperymentu sprzed lat — tym razem w w wersji okrojonej, czyli na porównanie kursu euro stosowanego przez mBank i Aion Bank przy transakcjach płatniczych dokonanych kartą.
Dalej będzie w punktach, bo tak prościej:
- do przeprowadzenia testu wykorzystałem dwie spośród posiadanych przeze mnie kart płatniczych, tj. wydawanej przez mBank karty kredytowej World Mastercard Intensive oraz „niszowej” karty debetowej Aion Banku;
- tę kartę mBanku mam od kilku lat i bardzo lubię z niej korzystać, acz przyznam, że mimo zapewnień banku, że super nadaje się do transakcji walutowych, pamięć o stosowanych kursach nie skłaniała mnie do sięgania po nią poza Polską;
- jakoś niedawno niedawno rzuciło mi się w oczy, że bank reklamuje ją stosowaniem kursów Mastercarda i brakiem prowizji za przewalutowanie (por. „Jak uniknąć dodatkowych kosztów korzystania z karty za granicą?”) — czyżby była to lepsza karta niż Visa Świat Intensive?? — stąd chęć sprawdzenia na własnej skórze;
Zanim zatwierdzisz za granicą transakcję na terminalu płatniczym lub w bankomacie, zwróć uwagę, w jakiej walucie wyświetla się kwota transakcji. Jeśli zobaczysz kwotę w złotówkach, oznacza to, że transakcja będzie przeliczona po kursie dostawcy terminalu lub bankomatu, a nie po kursie stosowanym przez Mastercard.
Transakcja rozliczy się po kursie stosowanym przez Mastercard tylko wtedy, gdy kwota będzie wyrażona w walucie lokalnej. W takim przypadku unikniesz dodatkowych kosztów przewalutowania. Rekomendujemy wybór waluty lokalnej przy każdej transakcji za granicą.
- (dla przypomnienia: nie mogę już sprawdzić kursów stosowanych przez popularnego Revoluta, ponieważ z niejasnych powodów Revolut się na mnie wypiął);
- wracając do eksperymentu: porównanie przeprowadziłem tego samego dnia, tj. w poniedziałek 22 lipca 2024 r., w odstępie kilku kwadransów (więc na pewno nie było szczególnych wahnięć);
- w obu przypadkach podobny był przedmiot transakcji — opłata parkingowa uiszczana w niemieckim parkometrze — 1 € kartą mBanku oraz 2 € kartą Aiona;
- i teraz najlepsze: kurs euro w przypadku karty kredytowej mBank World Mastercard Intensive wyniósł 4,30 złotych (co ciekawe taka kwota była tak na blokadzie, jak też na finalnym rozliczeniu transakcji);
- natomiast Aion Bank sprzedał mi euro za ok. 4,29 złotych (acz za 2 € zapłaciłem 8,59 zł
— jakieś dziwne zasady zaokrąglania).
Zamiast komentarza: jeden grosz na jednym euro to żadna różnica, wychodzi mi więc, że przy płatnościach wspólną europejską walutą nie ma się co cykać, śmiało można sięgać po kartę mBanku. (I mam mocne wrażenie, że coś się musiało zmienić w warunkach funkcjonowania tego instrumentu, a ja to jakoś przeoczyłem.)
Trapi mnie też pytanie, czy takie same zasady dotyczą operacji w innych walutach — czy rzeczywiście będzie zastosowany kurs organizacji płatniczej, bez prowizji za przewalutowanie? — i na weryfikację tej kwestii będzie trzeba jeszcze trochę poczekać.
[edit] Ponieważ nie każdy zdaje sobie sprawę, że Aion Bank ma bardzo dobre przeliczniki walut — więc i o tej karcie mBanku nie można powiedzieć niczego innego — pozwolę sobie zwrócić uwagę, że 22 lipca 2024 r.:
- kurs euro w/g Mastercarda wynosił 4,3062 zł;
- średni kurs euro NBP wynosił 4,2797 zł.