A skoro wszyscy już czekamy na automobile na wodór, to jest chyba dobry moment na kilka akapitów o niegdysiejszych sporach dotyczących wykorzystania informacji publicznej związanej z ochroną środowiska — a przy okazji o tym czy naruszenie konstytucji może skutkować naruszeniem dóbr osobistych, bo skoro ustawę zasadniczą można stosować bezpośrednio, to czemu nie ze wskazaniem na art. 24 kc? (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 5 grudnia 2018 r., sygn. akt I ACa 1125/17).
Sprawa dotyczyła żądania udostępnienia przez IMGW informacji publicznej — danych meteorologicznych (w tym aktynometrycznych), które były potrzebne producentowi energooszczędnych domów wykorzystujących energię odnawialną, w tym energię słoneczną do ich projektowania.
Zdaniem strony powodowej stosowny akt prawny (rozporządzenie Ministra Środowiska z 6 listopada 2008 r. w sprawie standardowych procedur zbierania i przetwarzania informacji przez państwową służbę hydrologiczno-meteorologiczną oraz państwową służbę hydrogeologiczną, Dz.U. z 2008 r. nr 225 poz. 1501) nie wylicza wśród zadań Instytutu pomiarów niezbędnych dla energetyki odnawialnej, dając podstawę do handlowania tymi danymi (także danymi historycznymi) — zaś IMGW sprzedaje je w cenie 4 złotych za jedną liczbę. Tymczasem do projektu potrzeba danych z 8760 godzin w roku w okresie 30 lat tylko dla jednej tylko lokalizacji, co łącznie daje kwotę ok. 1,9 mln złotych plus VAT. Stosowanie przez IMGW zaporowych cen za dane meteorologiczne jest sprzeczne z art. 74 Konstytucji RP oraz art. 2 Protokołu z Kioto, zatem powoływanie się na przepisy prawa wodnego jako podstawy do żądania zapłaty jest bezzasadne. Owszem IMGW zamieścił w BIP wybrane dane o promieniowaniu słonecznym w postaci typowego roku meteorologicznego ISO do obliczeń energetycznych budynków (obecnie jest to jedyny powszechnie dostępny zbiór danych klimatycznych służący do analizy efektywności energetycznej budynków) — ale zbiór jest niezgodny z wzorcem, przez co wprowadził w błąd projektantów.
art. 74 Konstytucji RP
1. Władze publiczne prowadzą politykę zapewniającą bezpieczeństwo ekologiczne współczesnemu i przyszłym pokoleniom.
2. Ochrona środowiska jest obowiązkiem władz publicznych.
3. Każdy ma prawo do informacji o stanie i ochronie środowiska.
4. Władze publiczne wspierają działania obywateli na rzecz ochrony i poprawy stanu środowiska.
Zaporowe działania IMGW oraz ministerstwa prowadzą do blokowania rozwoju nauki przez brak dostępu do danych pomiarowych, co prowadzi do naruszenia art. 9 i 74 Konstytucji RP, zatem strona powodowa wniosła o zobowiązanie do (i) opublikowania w internecie pełnych danych bazowych aktualnych i historycznych („danych źródłowych niezbędnych do wyznaczenia typowych lat meteorologicznych, czyli wartości godzinowe ze wszystkich stacji, które dokonywały pomiarów od początku rejestracji do dnia dzisiejszego wraz z opisem urządzeń pomiarowych, wartości promieniowania całkowitego na powierzchnię poziomą, wartości promieniowania rozproszonego na powierzchnię poziomą, kierunku wiatru, prędkości wiatru, temperatury termometru suchego, wilgotności względnej powietrza i ciśnienia barometrycznego”); (ii) umieszczenia w BIP ostrzeżenia, że dane podane dla typowych lat meteorologicznych do obliczeń energetycznych budynków ISO zostały skonstruowane na podstawie nieprawdziwych danych; (iii) oświadczenia „Pozwani oświadczają, iż brak bazowych danych meteorologicznych dla energetyki odnawialnej jest zaniedbaniem misji instytucji, którą pozwani reprezentują i prawnych zobowiązań RP w zakresie wspierania odnawialnych źródeł energii, a tym samym zaniedbaniem obowiązków i zobowiązań instytucji Państwa w dziedzinie przeciwdziałania zmianom klimatu”; (iv) zasądzenia symbolicznego zadośćuczynienia w kwocie 1 tys. złotych.
art. 110 ust. 8 (uchylonej już) ustawy prawo wodne z 2001 r. (w brzmieniu do 31 grudnia 2016 r.)
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz Państwowy Instytut Geologiczny przekazują odpłatnie w celu ponownego wykorzystywania informacje pozyskane w wyniku procedur innych niż standardowe, a wpływy z tego tytułu stanowią odpowiednio ich przychód.
Zdaniem IMGW pomiary były wykonywane zgodnie z wymogami Światowej Organizacji Meteorologicznej, jednak nie odpowiada za sposób wykorzystania i interpretację danych przez inne podmioty. Zgodnie z ustawą dane są przekazywane nieodpłatnie m.in. organom władzy publicznej oraz na potrzeby badań naukowych, zaś informacje pozyskane w wyniku procedur innych niż standardowe mogą być przekazywane odpłatnie.
Zdaniem pozwanego Ministerstwa Środowiska żaden z przywołanych przepisów nie nakłada na Skarb Państwa obowiązków tego rodzaju, w szczególności nie ma podstawy prawnej do żądania opublikowania danych meteorologicznych w BIP. Działania nie są bezprawne, strona powodowa nie wykazała żadnej szkody lub krzywdy, ani też prejudykatu, który pozwoliłby na przypisanie odpowiedzialności za szkodę legislacyjną (art. 417(1) par. 1 kc).
Sąd prawomocnie oddalił całość roszczeń: strona pozwana nie przywołała materialnej podstawy swoich żądań, zaś sąd (pamiętając o zasadzie da mihi factum, dabo tibi ius) nie potrafił ich jednoznacznie zidentyfikować (finalnie przyjął, że chodzi o naruszenie niesprecyzowanych dóbr osobistych, zatem podstawą tą jest art. 24 par. 1 kc, o czym więcej poniżej).
Roszczeń niemajątkowych tego rodzaju nie można wywodzić ani z przepisu, w myśl którego Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego (art. 9 Konstytucji RP), ani też z przepisu nakazującego prowadzić politykę zapewniającą bezpieczeństwo ekologiczne — owszem, zasada bezpośredniego stosowania konstytucji nakazuje organom jej stosowanie bez „pośrednictwa” w postaci zwykłej ustawy, jednak warunkiem jest wystarczające skonkretyzowanie normy konstytucyjnej (na tyle precyzyjne, aby możliwe było jej samoistne zastosowanie — tymczasem „normy konstytucyjne o takim stopniu konkretyzacji nie są jednak liczne”).
art. 81 Konstytucji RP
Praw określonych w art. 65 ust. 4 i 5, art. 66, art. 69, art. 71 i art. 74-76 można dochodzić w granicach określonych w ustawie
Przepis o bezpieczeństwie ekologicznym jest wyłącznie normą programową — jej rolą jest wskazanie pewnego celu i nakazanie jego osiągnięcia — zaś wynikających z jego praw można dochodzić wyłącznie w zakresie określonym ustawą, co wyklucza bezpośrednie stosowanie art. 74 jako podstawy ewentualnych roszczeń (art. 81 ustawy zasadniczej). Podstawy do zobowiązania Skarbu Państwa do podjęcia określonych pozwem działań nie daje także Protokół z Kioto — który wprawdzie ma charakter wiążący (nakłada na jego sygnatariuszy obowiązek redukcji w oznaczonym czasie emisji gazów cieplarnianych), ale sposób osiągnięcia celu pozostawiono poszczególnym państwom.
Można też takie roszczenia oceniać jako żądanie ochrony naruszonych dóbr osobistych (art. 24 par. 1 kc), co jednak także nie prowadzi do zakładanych przez stronę powodową konkluzji: określając zachowania, które rzekomo mają być bezprawne, nie sprecyzował owych dóbr osobistych. Sąd nie może jednak wyręczać powoda w skonkretyzowaniu żądania — jednakże tak czy inaczej można przyjąć, iż określone zachowania państwa nie prowadziły do naruszenia żadnych dóbr osobistych (np. renomy przedsiębiorstwa), zaś (przywołane w apelacji) dobro osobiste w postaci „zaufania do organów Państwa” nie istnieje.
Co więcej pobieranie opłat za dane niezbędne do prowadzenia działalności gospodarczej nie stanowi o naruszeniu dóbr osobistych przedsiębiorcy — bo interesu majątkowego nie można utożsamiać z instytucją dóbr osobistych.
(Zasady te zmieniły się po wejściu w życie ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego, która znowelizowała także art. 110 prawa wodnego.)
Nieuwzględnienie pewnego rodzaju danych meteorologicznych w akcie normatywnym może być podstawą żądania odszkodowania lub zadośćuczynienia, pod warunkiem jednak — i jest to warunek sine qua non — uprzedniego uzyskania prejudykatu w postaci orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (por. „Odpowiedzialność za bezprawie państwa zależna jest od stwierdzenia niezgodności z prawem działania organu”).
Zamiast komentarza: można mieć rację wiekuistą w sobie, cóż z tego, że przepisy na nadążają?