Czy likwidacja grobu ze względu na brak opłaty za kolejny okres narusza dobra osobiste?

„Wykupienie” grobu nie oznacza powstania prawa własności, lecz zaledwie 20-letnie prawo do grobu, które może być przedłużone pod warunkiem wniesienia opłaty za kolejny 20-letni okres. Czy jednak likwidacja grobu ze względu na brak opłaty narusza dobra osobiste w postaci prawa do sprawowania kultu zmarłych? I, wcale nie na marginesie: czy prawo do grobu jest prawem majątkowym, czy raczej niemajątkowym (osobistym)?

wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 22 stycznia 2021 r. (I ACa 961/19)
Przepis art. 7 ust. 1 i 2 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, określający warunki na jakich może dojść do ponownego użycia grobu ziemnego w celu pochowania zwłok, nie nakłada na podmiot zarządzający nekropolią żadnych obowiązków informacyjnych wobec osób, których sfery praw może dotyczyć upływ okresu nienaruszalności takiego grobu. To osoba zainteresowana przedłużeniem takiego stanu poza okres minimalny wskazany w ustawie, jest zobowiązana z własnej inicjatywy podjąć czynności prowadzące to takiego skutku. Przyjęcie na siebie przez gminę w drodze aktu prawa miejscowego takich obowiązków informacyjnych, wyznaczających szerszy od ustawowego standard ochrony sfery prawnej potencjalnie uprawnionych oznacza, że ocena sposobu ich realizacji przez zarządcę cmentarza musi opierać się na ścisłej ich wykładni.

Sprawa dotyczyła odpowiedzialności gminy za naruszenie dóbr osobistych spowodowane bezprawnym zlikwidowaniem grobu, w którym pochowani byli rodzice powoda. Zarząd Cmentarzy Komunalnych przekopał grób, a szczątki przeniósł do zbiorowej mogiły w związku z nieuiszczeniem opłaty za kolejny 20-letni okres, co zdaniem mieszkającego w U.S.A. mężczyzny oznaczało naruszenie prawa do kultywowania pamięci po zmarłych. Do sądu trafił pozew, w którym zażądał przeprosin (na tablicy ogłoszeń przy wejściu na cmentarz), nakazania udostępnienia innego miejsca pod grób z prawem do dysponowania nim oraz 12,5 tys. złotych zadośćuczynienia.

art. 7 ust. 1-2 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych
1. Grób nie może być użyty do ponownego chowania przed upływem lat 20.
2. Po upływie lat 20 ponowne użycie grobu do chowania nie może nastąpić, jeżeli jakakolwiek osoba zgłosi zastrzeżenie przeciw temu i uiści opłatę, przewidzianą za pochowanie zwłok. Zastrzeżenie to ma skutek na dalszych lat 20 i może być odnowione.

Zdaniem strony pozwanej roszczenia były o tyle bezzasadne, że grób był wykupiony na 20 lat, zaś brak opłaty na kolejny okres uprawnia zarządcę cmentarza do likwidacji grobu. Informacja była wysłana do zainteresowanego na podany przez niego (polski) adres, do likwidacji doszło prawie 3 lata później, a na ekshumację zgodził się sanepid — zatem działania nie były bezprawne, co wyklucza odpowiedzialność na gruncie art. 24 par. 1 kc.

W pierwszym podejściu sąd prawomocnie stwierdził, że okoliczności sprawy są niesporne — sporna jest jej ocena: powód, który od 20 lat nie był na grobie rodziców, nie uiścił też opłaty prolongacyjnej, więc grób (którym zajmowała się była żona i synowie, a powód przysyłał na to pieniądze) został przekopany, a prochy ludzkie przeniesione do zbiorowej mogiły. O konieczności i skutkach braku wniesienia opłaty zarząd cmentarza informował na tablicach, ogólne informacje ukazywały się w prasie, a na spornym nagrobku zawieszono nawet zalaminowaną kartkę, a stosowne pismo wysłano listownie na podany adres — jednakże był to list zwykły, zaś przesyłka nierejestrowana oznacza, że zarząd nie może skutecznie udowodnić, że korespondencja rzeczywiście została wysłana, zatem doszło do naruszenia wyższych standardów ochrony wynikających z (wówczas obowiązującej) uchwały RM Krakowa nr VIII/69/11. Co więcej likwidacja grobu ze względu na brak opłaty była bezprawna i naganna, bo dokonano jej bez zachowania szczególnej staranności — grób nie był zaniedbany, a do jego likwidacji doszło niewiele przed dniem 1 listopada — zatem nakazano zarówno przeprosiny, jak i „dostarczenie i udostępnienie” miejsca pod nowy grób, a także zasądzono na rzecz powoda zadośćuczynienie w kwocie 1 tys. złotych.

Nieco odmiennie ocenił sprawę Sąd Najwyższy, który zwrócił uwagę, że podwyższenie standardów (wymóg indywidualnego powiadomienia o obowiązku uiszczenia opłaty za grób) nie oznacza, iżby gmina ponosiła skutki wysłania pisma listem zwykłym — zaś należytej staranności nie sposób oceniać po tym czy adresat informacji mógł się z nią zapoznać (takiego dowodu nie dałoby się przedstawić na okoliczność przeczytania kartki na nagrobku czy ogłoszeń publikowanych w prasie). Obowiązku takiego nie sposób wywodzić z art. 61 par. 1 kc, zaś uchwała samorządu nie nakładała obowiązku doręczenia poprzez przesyłkę poleconą, co pozwala nieco inaczej ocenić przesłankę bezprawności działania strony pozwanej (wyrok SN z 24 czerwca 2019 r., III CSK 212/17).

W drugim podejściu sąd odwoławczy przyznał rację gminie: oczywiście likwidacja grobu, w którym leżą rodzice powoda, ze względu na brak opłaty, narusza dobro osobiste w postaci prawa sprawowania kultu zmarłych — jednakże odpowiedzialność strony pozwanej wyklucza fakt, iż jej działanie było całkowicie legalne. Grób może być użyty to ponownego pochówku po 20 latach, chyba że zostanie wniesiona opłata za przedłużenie praw do grobu, przy czym ustawa nie formułuje wobec zarządzającego nekropolią żadnych obowiązków informacyjnych, toteż osoba zainteresowana przedłużeniem tych praw musi podjąć odpowiednie czynności z własnej inicjatywy. Nawet jeśli zatem zarządca przyjął na siebie obowiązek przypominania o konieczności wnoszenia opłat za grób, nie wynika z niego ani powinność wysłania zawiadomienia listem poleconym, ani tym bardziej skutecznego doręczenia korespondencji.

Finalnie kolejnym prawomocnym wyrokiem oddalono powództwo „o ile dotyczy roszczeń o charakterze niemajątkowym”, a to dlatego, że tak gmina określała zakres zaskarżenia (tak też orzekł SN) — i tu pojawił się pewien ambaras: żądanie udostępnienia miejsca pod grób powód traktował jako roszczenie niemajątkowe (sposób odwrócenia skutków naruszenia dobra osobistego), podczas gdy strona pozwana widziała w nim raczej aspekt majątkowy (grób ma określoną wartość ekonomiczną, por. „Czym jest prawo do dysponowania grobem?”) — i tu sąd zgodził się z powodem… a więc i w tym zakresie jego roszczenia zostały oddalone (upraszczając: chociaż nie doszło do bezprawnego naruszenia dóbr osobistych, gmina będzie musiała zapłacić 1 tys. złotych zadośćuczynienia — ale nie będzie musiała przepraszać i udostępniać innego miejsca pod grób).

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

2 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
2
0
komentarze są tam :-)x