Stara wątpliwość, nowe orzeczenie: czy jedyny wspólnik spółki z o.o. może być zatrudniony na umowę o pracę — jako członek zarządu? Jako osoba dysponująca wiedzą specjalistyczną przydatną w prowadzonej przez spółkę działalności?
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2016 r. (III UK 226/15)
Jedyny wspólnik sp. z o.o. podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu pracowniczego zatrudnienia w należącej do niego spółce, jeżeli zatrudniony jest na stanowisku specjalistycznym, a spółka prowadzi faktycznie działalność, przy wykonywaniu której istnieje zapotrzebowanie na pracę jedynego wspólnika i praca ta jest wykonywana w warunkach, o których mowa w art. 22 kp.
W wydanej decyzji ZUS stwierdził, że prezes zarządu spółki z o.o. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę zawartej ze spółką wyłącznie w latach 2001-2007 — ale nie później. Prezes początkowo był jednym z 4 wspólników spółki i pracował na umowę o pracę na stanowisku prezesa w okresie od 2001 do 2007 r. Jednak w tamtym roku został jedynym wspólnikiem spółki, a na stanowisku prezesa zastąpił go jego syn; pracodawca wydał mu dwa różne świadectwa pracy, mówiące o różnych okresach zatrudnienia i różnych stanowiskach — istotą sporu było to czy jedyny wspólnik może być pracownikiem swojej własnej spółki.
Sąd prawomocnie nie uwzględnił odwołania od decyzji: prezes spółki z o.o. jako jedyny wspólnik swego pracodawcy nie podlega poleceniom pracodawcy, nie podlega nadzorowi pracowniczemu — zatrudnienie na umowę o pracę jedynego wspólnika sp. z o.o. jako jej prezesa jest niemożliwe na gruncie art. 22 kp. Nie zmieniają tego fakt przedstawiania różnych świadectw pracy, które zdaniem sądu miały na celu wyłącznie uzyskanie świadczenia z ubezpieczenia społecznego.
Nie jest przecież pracą podporządkowaną sytuacja, w której osoba fizyczna jest równocześnie zaangażowana kapitałowo oraz zatrudniona na etat, w ramach którego wykonuje obowiązki zarządcze. W takiej sytuacji wykluczony jest m.in. brak obciążenia ryzykiem gospodarczym pracownika — który przecież ponosi to ryzyko jako udziałowiec spółki.
art. 22 par. 1 kp
Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca — do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
Rozpatrując skargę kasacyjną Sąd Najwyższy przypomniał, że ustawa systemowa wprowadza zasadę obowiązkowego ubezpieczenia zarówno pracowników, jak i osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą (do których zalicza się wspólnika jednoosobowej sp. z o.o.), jednak przepisy te nie mogą być rozumiane jako podstawa do wyłączenia możliwości zawarcia umowy o pracę między spółką i jej jedynym wspólnikiem. Zakaz taki nie wynika także ani z kodeksu spółek handlowych lub kodeksu pracy — zaś w orzecznictwie przyjmuje się, że zawarcie umowy o pracę w celu osiągnięcia skutku w postaci objęcia ubezpieczeniami społecznymi nie stanowi obejścia prawa (np.wyrok SN z 4 sierpnia 2005 r., II UK 320/04).
Niemniej dla objęcia ubezpieczeniem społecznym istotne nie jest to czy umowa o pracę została zawarta (czy dopełniono formalności, wypłacano wynagrodzenie, etc.) lecz to czy strony pozostawały w stosunku pracy (czy pracownik wykonywał pracę podporządkowaną w rozumieniu art. 22 par. 1 kp). W orzecznictwie przyjmuje się, że nie ma problemu w przypadku spółek o wielu udziałowcach (np. wyrok SN z 3 sierpnia 2011 r., I UK 8/11), chyba że dodatkowi wspólnicy są tylko słupami. Możliwe jest także zatrudnienie wspólników spółki na specjalistycznych stanowiskach wykonawczych, tj. takich, w których nie wykonują oni czynności zarządczych.
Co do zasady wykluczone jest zatrudnienie siebie samego na etacie przez jedynego wspólnika spółki z o.o. — bo wówczas pracownik byłby podporządkowany sam sobie, co jest logicznie wykluczone. Stąd też jedyny udziałowiec spółki podlega ubezpieczeniu społecznemu wyłącznie z tytułu działalności pozarolniczej, nie zaś w ramach zatrudnienia pracowniczego.
Natomiast istnieje możliwość zatrudnienia jedynego wspólnika na umowę o pracę, jednak wyłącznie wówczas jeśli funkcję w zarządzie pełni inna osoba, a między pracownikiem i pracodawcą istnieje rzeczywista podległość pracownicza. Jest to zasadniczo możliwe w przypadku m.in. zatrudnienia na stanowisku specjalistycznym, związanym z działalnością spółki; potwierdzonego zapotrzebowania na pracę; brak zaangażowania jedynego wspólnika w zarządzanie spółką; faktyczna podległość pracownicza jedynego wspólnika wobec zarządu.
Zatrudnienie wspólnika na stanowisku pełnomocnika zarządu nie spełnia tych wymogów — zwłaszcza w spółce, która de facto nie prowadzi działalności gospodarczej, a zakres czynności skupia się na jej wygaszaniu.
Warto zapamiętać: jedyny wspólnik spółki z o.o. zatrudniony na umowę o pracę to potencjalny kłopot i tłumaczenie się. Paradoks polega na tym, że jednemu nie dasz etatu — afera, sam weźmiesz — też problem.