Będzie obowiązek umożliwienia instalacji punktów ładowania elektrycznych aut w blokach wielorodzinnych — także w już istniejących (projekt)

A teraz coś z nieco innej beczki, czyli kilka zdań o tym, że rząd nadal pamięta o elektromobilności — więc będzie obowiązek takiego prowadzenia prac budowlanych, by była możliwa instalacja punktów ładowania w budynkach mieszkalnych i niemieszkalnych (projekt ustawy o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw).

A mianowicie, w należytym skrócie:

  • obowiązkiem każdego inwestora będzie takie zaprojektowanie i budowanie budynku mieszkalnego, z którym związane jest przeszło dziesięć stanowisk postojowych, aby możliwe było zainstalowanie punktu ładowania na każdym z tych stanowisk;

art. 12 ust. 2 ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych (projekt)
Budynki mieszkalne, z którymi związanych jest więcej niż 10 stanowisk postojowych, projektuje się i buduje zapewniając zainstalowanie kanałów na przewody i kable elektryczne na wszystkich stanowiskach postojowych, umożliwiających zainstalowanie punktów ładowania na każdym stanowisku postojowym, jeżeli te stanowiska postojowe:
1) znajdują się wewnątrz budynku lub
2) przylegają do budynku.

  • obowiązek ten dotyczy zarówno stanowisk postojowych wewnętrznych, jak i zewnętrznych, przylegających do budynku, przy czym zewnętrzne stanowisko nie musi bezpośrednio przylegać do budynku, nie jest także wymagane powiązanie własnościowe, wystarczy bowiem używanie na podstawie innego tytułu prawnego (art. 12 ust. 4 ustawy);
  • właściciel budynku będzie musiał pamiętać o zapewnieniu możliwości dołożenia infrastruktury do ładowania elektrycznych automobili przy remoncie lub przebudowie obejmującej miejsca postojowej — pod warunkiem, że wartość prac „związanych z przegrodami zewnętrznymi lub systemami technicznymi budynku” przekracza 25% wartości tego budynku (nie wliczając wartości gruntu), a koszt instalacji punktów ładowania i „infrastruktury kanałowej” nie przekracza 7% kosztu prac (art. 12 ust. 3);
  • analogiczne powinności dotyczą także budynków niemieszkalnych, z którymi związanych jest ponad 10 miejsc postojowych, art. 12 ust. 1; tu jednak jest dodatkowy ciekawy przepis: właściciel lub zarządca budynku niemieszkalnego, przy którym jest przeszło 20 miejsc postojowych, będzie musiał — najpóźniej do 1 stycznia 2025 r. — zainstalować co najmniej 1 punkt ładowania oraz przygotować to instalacji co najmniej 1 na 5 stanowisk (art. 25 nowelizacji);
  • korytka to nie wszystko, przecież prąd nie popłynie w betonowej rynience, trzeba jeszcze czegoś; projektodawcy pamiętają i o tym: instalacja w budynkach mieszkalnych punktów ładowania o mocy mniejszej niż 11 kW nie będzie wymagała zgody wspólnoty — konieczne będzie uzyskanie wyłącznie zgody zarządu (wspólnoty, spółdzielni) wydawanej na wniosek zainteresowanego mieszkańca, który ma stanowisko postojowe do wyłącznego użytku;

art. 12b ust. 2 ustawy o elektromobilności (projekt)
W przypadku wspólnoty mieszkaniowej wydanie zgody na instalację i eksploatację punktu ładowania o mocy mniejszej niż 11 kW stanowi czynność zwykłego zarządu.

  • po otrzymaniu takiego wniosku zarządca będzie zlecał „sporządzenie ekspertyzy dopuszczalności instalacji punktów ładowania” (chyba że instalacja już została zaprojektowana i wykonana) — zaś odmowa udzielenia zezwolenia będzie mogła nastąpić wyłącznie w przypadku negatywnej treści ekspertyzy (jej przedmiot, etc., określa art. 12c projektu), braku tytułu prawnego do lokalu i miejsca postojowego lub braku zobowiązania się przez zainteresowanego do pokrycia wszelkich kosztów;
  • dla jasności: nowa regulacja o elektromobilości miejsc postojowych dotyczy tylko nowych-nowych budynków, a zatem nie dotyczy prac, w odniesieniu do których przed wejściem w życie ustawy m.in. został złożony wniosek o pozwolenie na budowę, dokonano zgłoszenia budowy lub wydano pozwolenie na budowę (art. 26 ustawy nowelizującej);
  • całkiem przy okazji: kwota 150 tys. złotych jako limit odpisu amortyzacyjnego dotyczyć ma tylko pojazdów z silnikiem spalinowym, którego emisja CO2 jest mniejsza niż 50 g / km — natomiast w przypadku aut niespełniających takich norm limit ten będzie wynosił 100 tys. złotych, podobnie w przypadku leasingu samochodu.

Zamiast komentarza: wróżenie z fusów jest bardzo łatwe kiedy jest się politykiem lub decydentem — kiedy to było, że miało już być milion aut elektrycznych na naszych drogach?

(ujęcie czysto ilustracyjne — śmiem zgadywać, że welocypedy też perpedualne, fot. Olgierd Rudak, CC-BY 2.0)

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

15 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
15
0
komentarze są tam :-)x