Rządy się zmieniają, metody pozostają takie same (projekt zakazu przebywania przy białoruskiej granicy)

Krótko i na temat, ale zawsze warto zobaczyć jak nowa władza wchodzi w stare buty: oto w serwisie RCL pojawił się projekt przepisów wprowadzających zakaz przebywania przy granicy z Białorusią — już od 4 czerwca 2024 r. (projekt rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej z Republiką Białorusi).


Żelazna kurtyna
Ponieważ ja często kojarzę obrazkami — od razu przypominam sobie pozostałości żelaznej kurtyny w Podyjí (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

Dalej będzie w punktach, bo tak prościej:

  • prawna możliwość wprowadzenia czasowego zakazu przebywania w strefie nadgranicznej pojawiła się przeszło dwa lata temu, zaraz po tym jak skończył się stan wyjątkowy na wschodnich kresach, od razu też władza zdecydowała się taki zakaz przebywania na białoruskiej granicy ustanowić;
  • „ciepły człowiek” Łukaszenka testować szczelności naszej granicy, przy pomocy imigrantów z ciepłych krajów, nie zaprzestał — a ponieważ u nas rządy się zmieniają, ale metody pozostają takie same, nowa władza zamierza wprowadzić nowy zakaz przebywania przy granicy z Białorusią;

par. 1 ust. 1 rozporządzenia
Wprowadza się czasowy zakaz przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej z Republiką Białorusi na okres 90 dni od dnia wejścia w życie rozporządzenia.

  • po co to wszystko? w uzasadnieniu mówi się o nasileniu presji migracyjnej, a to za sprawą białoruskich służb, czego efektem są m.in. przypadki bezpośrednich ataków przez imigrantów na polskich funkcjonariuszy — a przecież to zewnętrzna granica NATO i UE;
  • dla jasności: projektowany zakaz wstępu obejmuje obszar, na który składa się dwadzieścia siedem obrębów ewidencyjnych w ośmiu gminach przylegających do granicy z Białorusią, którego bez mapy nie razbieriosz — ale mi wychodzi, że to jest naprawdę szmat terenu (w tym znów cały Białowieski Park Narodowy);
  • jakby ktoś się martwił: objęta zakazem wejścia strefa powinna być oznaczona tablicami „Obszar objęty zakazem przebywania — wejście zabronione”, więc jak ktoś łazikuje, to warto mieć oczy szeroko otwarte;
  • dla przypomnienia: objęty zakazem obszar może być normalnie zamieszkały przez ludzi — na wschód od „linii kolejowej relacji Hajnówka-Warszawa” są całe wsie i miasteczka — więc kto musi tam przebywać, ten może, aczkolwiek obowiązkowo musi posiadać przy sobie dowód osobisty lub inny dokument tożsamości;
  • od kiedy to wszystko? ano w projekcie podano, że zakaz przebywania przy granicy z Białorusią miałby obowiązywać już od 4 czerwca 2024 r. — więc jest progres, bo poprzedni rząd urządził nas bez ostrzeżenia, z dnia na dzień.

Zamiast komentarza: wprowadzenie zakazu przebywania w strefie przygranicznej — dotykającego własnych obywateli, którym nie będzie wolno chodzić po kawałku terytorium własnego kraju — to identyczna logika, jak prewencyjne minowanie własnej ziemi, bo największy kłopot dla swoich. No ale każda władza lubi puste gesty, więc co im zrobisz…

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

19 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
19
0
komentarze są tam :-)x