„Romeo i Julia” w Teatrze Capitol (koniec bez happy-endu)
W skrócie i nie paląc, bo przecież każdy zna i dobrze wie: on ją kocha, a ona jego, ale cóż z tego, skoro ich rody to istne gangi z Werony — prędzej i chętniej pożenią się kosałą, niż zgodzą na ożenek jej i jego. Więc krew płynie wartkim nurtem (ten Romeo to też całkiem krewki … Dowiedz się więcej