„Kaskader” (zabili go i uciekł)

Czy warto pójść do kina na film „Kaskader”? W warstwie fabularnej to niewyszukane dziełko z pogranicza prostego kryminału i romansidła, ale mimo to warto go zobaczyć.

W skrócie i nie paląc: Colt Seavers (Ryan Gosling) jest stuntmanem stale zastępującym uznanego aktora kina akcji w scenach wymagających umiejętności zmierzenia się z ryzykiem (skąd my to znamy? — dodać warto, że Wiki podaje, że David Leitch nie tylko zaczynał przygodę z filmografią od kaskaderki, ale nawet pięciokrotnie nadstawiał karku za Brada Pitta, a nawet za… Van Damme’a). W pewnym momencie łut szczęścia się kończy, kaskader wycofuje się z branży, jednak po pewnym czasie powraca — jak się okazuje tylko po to, by zostać podstępnie wrobionym w zabójstwo. Seavers kiepsko nadaje się do roli kozła ofiarnego, więc chociaż go zabili, to im uciekł — a na końcu ich załatwił.
(Jest jeszcze wątek romantyczny, na którym skupiać się nie myślę, bo jakby go nie było, opowieść nie straciłaby bardzo wiele.)

Okrasą filmu — i główną przyczyną, dla której powiem, że na „Kaskadera” warto iść do kina — jest świetnie pokazany warsztat kaskaderów pracujących przy produkcjach filmowych. Colt jest podpalany i wysadzany niezliczoną ilość razy (dobra scena wymaga dubli), Colt koziołkuje w samochodzie osiem i pół raza — a w dodatku te umiejętności przydają mu się w życiu realnym, tj. przy wychodzeniu z opresji. Całkiem na marginesie można podejrzeć jak bardzo fejkowe są te wszystkie epickie sceny z filmów akcji czy innych sci-fi (na planie kręci się pastisz „Diuny” czy innego bzdet-filmu) — my widzimy jatkę na dwieście postaci, a w rzeczywistości tam była choreografia na poziomie teatrzyku szkolnego, który w postprodukcji stała się tym, co zapiera dech w piersiach widzów (nawiasem mówiąc reżyser gdzieś tam przemyca scenkę m.in. z własnego „Atomic Blonde” — ale też klimat „Miami Vice”).

U mnie 7/10, przy czym uprzedzam, że w tym aż +2 oczka za kaskaderkę (i za wywołanie skojarzenia z groźnym Stuntman Mike’m), bo bez niej rzecz byłaby ledwo oglądalna.

(„Kaskader”, ’The Fall Guy’, scenariusz Drew Pearce, reżyseria David Leitch, w rolach głównych Ryan Gosling i Emily Blunt, a także Aaron Taylor-Johnson i Hannah Waddingham)

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
0
komentarze są tam :-)x