Marsylski łącznik — film dla miłośnika klasycznego kryminału

Marsylski łącznik

W kolejnym odcinku opowieści fajny film wczoraj widziałem przyszedł czas na „Marsylskiego łącznika” (tak, to szokująca prawda, ale dwa miesiące nie byłem w kinie, po prostu nie szło nic ciekawego — a „Mad Max” jest ciągle w planach). Marsylski łącznik (oryginalny tytuł to La French) to przykład klasycznego thrillera kryminalnego — klasycznego w formie i w … Dowiedz się więcej

„Hitler. Narodziny zła 1889-1939” — recenzja subiektywna

Hitler narodziny zła

W nowym jeszcze lepszym cyklu Czytamy z Czasopismem Lege Artis ;-) czas na recenzję doskonałej książki o jednej z najczarniejszych postaci w historii ludzkości, którą właśnie ukończyłem (zajęło mi to ładny kawałek czasu, bo to kawał literatury jest — chociaż na Kindlu tego od razu nie widać…). Ta książka to „Hitler. Narodziny zła 1889-1939” autorstwa Volkera Ullricha. Najsamprzód ważne … Dowiedz się więcej

Moja ABBA w Teatrze Capitol

moja abba teatr capitol

Pożegnanie z Bondem nie oznacza pożegnania z Teatrem Capitol. Tym razem padło na sobotni wieczór i spektakl „Moja ABBA” — co oznacza, że w ramach kącika life-style czas na kolejną amatorską mikro-recenzję (która recenzją nie jest). O czym jest „Moja ABBA”? Posłużę się cytatem ze strony internetowej Teatru Capitol, otóż: W przaśnych, PRL-owskich realiach ABBA rzeczywiście była dla … Dowiedz się więcej

„Ścigając zło” w Teatrze Capitol — czyli pożegnanie z Bondem

Ścigając zło teatr capitol

Dziś w nieregularniku recenzyjnym będzie krótko, bo gapa ze mnie straszna, a okazja niewesoła: dokładnie dziś, za całe 7 godzin, we wrocławskim Teatrze Capitol (tak, to ten sam, gdzie piją w pracy) ostatni spektakl „Ścigając zło” — czyli rewii sensacyjnej opartej na piosenkach z Jamesa Bonda. Kto był, ten wie, że warto — osobiście byłem dwa razy, … Dowiedz się więcej

„Kingsman” — recenzja, która powie Wam, że warto na to iść do kina

tantiemy płyt dvd

Kontynuując (?) tradycję (?) luźniejszych wpisów — przypominam, że Lege Artis w nowej odsłonie ma z założenia charakter ściśle komercyjny i sprzedajny — poświęconych na przykład ciekawym filmom (albo i mniej ciekawym, wszakże „Hiszpanka” jako historyczna plajta też znalazła swoje 3 minuty na łamach Lege Artis) dziś na tapetę czas wziąć „Kingsman: tajne służby”. Oczywiście o … Dowiedz się więcej