Czy sprowadzenie z U.S.A. powypadkowego samochodu to nielegalny przywóz odpadów?

Czy sprowadzenie zza oceanu powypadkowego samochodu, z adnotacją ’registration not to be issued’, oznacza, że doszło do nielegalnego przewozu odpadów? Czy jednak kupno uszkodzonego pojazdu nie jest nielegalne — a diabeł tkwi w szczegółach?


Sprowadzenie samochodu powypadkowego
Ujęcie czysto ilustracyjne — acz reklama na tabliczce od tablicy rejestracyjnej podpowiada, że i w tym przypadku jest coś na rzeczy (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 5 grudnia 2023 r. (III OSK 1120/22)
Nie można przyjąć, że w każdym przypadku pozbycie się pojazdu uszkodzonego na podstawie umowy sprzedaży jest pozbyciem się odpadu.

Sprawa zaczęła się od importu z Pensylwanii — powypadkowego, wyrejestrowanego, odkupionego od stacji demontażu pojazdów — samochodu osobowego Volvo XC60.

Stan pojazdu („pognieciona maska, brak osłony chłodnicy, uszkodzony przedni zderzak oraz przednie reflektory, wyzwolona poduszka kierowcy, porysowany lewy przedni błotnik oraz tylne lewe drzwi, uszkodzona lampa tylna prawa, porysowane drzwi tylne prawe, wnętrze pojazdu zużyte i zaniedbane”) i dołączone dokumenty (adnotacja ’registration not to be issued’ w akcie własności) pozwoliły zakwalifikować go jako odpad o kodzie 16 01 04* („zużyte lub nie nadające się do użytkowania pojazdy”), zatem skarbówka poinformowała o sprawie Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, ten zaś nakazał właścicielce poddanie gruchota — którego dopuszczenie do ruchu i rejestracja i tak są niemożliwe — recyklingowi lub unieszkodliwieniu (por. „Sprowadzany do Polski samochód — wyrejestrowany po solidnym dzwonie — to odpad”).
Zdaniem właścicielki oddanie do stacji demontażu sprawnego — jeżdżącego, naprawionego, zarejestrowanego — pojazdu nie tylko spowodowałoby znaczną szkodę majątkową, ale też byłoby sprzeczne z hierarchią sposobów postępowania z odpadami (zapobiegać — ponownie użyć — recykling — inne procedury odzysku — unieszkodliwienie).

Z tą argumentacją nie zgodził się WSA: kwalifikacji przedmiotu jako odpad nie wyklucza możliwość jego późniejszego wykorzystania gospodarczego — kluczowe jest to, czy właściciel chciał się owej rzeczy pozbyć. Skoro więc z papierów wychodzi, że poprzedni właściciel samochodu po wypadku nie naprawił, lecz go sprzedał, a skarżąca kupiła rozbite auto, to doszło do nielegalnego przemieszczenia odpadu, którego miejsce jest w punkcie zbierania odpadów (wyrok WSA w Warszawie z 24 listopada 2021 r., IV SA/Wa 811/21).

art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o odpadach
Ilekroć w ustawie jest mowa o:
6) odpadach — rozumie się przez to każdą substancję lub przedmiot, których posiadacz pozbywa się, zamierza się pozbyć lub do których pozbycia się jest obowiązany;


art. 25 ust. 1 ustawy o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów
W przypadku stwierdzenia nielegalnego międzynarodowego przemieszczania odpadów albo na podstawie powiadomienia o nielegalnym przemieszczeniu otrzymanego w trybie art. 24 ust. 1 rozporządzenia nr 1013/2006, Główny Inspektor Ochrony Środowiska wszczyna z urzędu postępowanie administracyjne i zobowiązuje:
1) zgłaszającego lub, jeżeli nie dokonano zgłoszenia, podmiot zobowiązany do dokonania zgłoszenia — jeżeli za nielegalne międzynarodowe przemieszczanie odpadów odpowiedzialność ponosi wysyłający odpady,
2) odbiorcę odpadów — jeżeli za nielegalne międzynarodowe przemieszczanie odpadów odpowiedzialność ponosi odbiorca odpadów


— w drodze decyzji, do zastosowania procedur określonych w art. 24 rozporządzenia nr 1013/2006 i określa sposób zagospodarowania odpadów oraz wskazuje termin realizacji obowiązków nałożonych tą decyzją nie dłuższy niż 30 dni.

art. 24 ust. 3 rozporządzenia 1013/2006 w/s przemieszczenia odpadów
Jeżeli odpowiedzialność za nielegalne przemieszczanie ponosi odbiorca, właściwy organ miejsca przeznaczenia zapewnia, że przedmiotowe odpady zostaną poddane odzyskowi lub unieszkodliwianiu w sposób racjonalny ekologicznie:
a) przez odbiorcę; lub, jeżeli jest to niewykonalne,
b) przez właściwy organ albo osobę fizyczną lub prawną działającą w jego imieniu.
Powyższy obowiązek odzysku lub unieszkodliwienia jest realizowany w terminie 30 dni od dnia, w którym zainteresowany właściwy organ miejsca przeznaczenia dowiedział się lub został powiadomiony na piśmie przez właściwe organy miejsca wysyłki lub tranzytu o nielegalnym przemieszczaniu i przyczynach jego zaistnienia lub w innym terminie uzgodnionym przez zainteresowane właściwe organy. (…)

Odmiennie spór ocenił Naczelny Sąd Administracyjny: owszem, odpad to przedmiot, którego właściciel postanowił się pozbyć — jednak przyczyną takiej decyzji musi być brak dalszej przydatności do użycia (por. wyrok TSUE z 14 października 2020 r., C-629/19).
Stąd też sprowadzenie samochodu powypadkowego z U.S.A. może być kwalifikowane jako przewóz odpadów jeśli: (i) właściciel pozbył się go jako uszkodzonego, z odpowiednią adnotacją w dokumentach; lub (ii) jego uszkodzenia wymagają naprawy poważniejszej niż drobna (w/g dokumentu Wytyczne korespondentów Nr 9 w sprawie przemieszczania odpadów w postaci pojazdów); (iii) pojazd został zakupiony z przeznaczeniem na części; (iv) importowana jest tylko część samochodu lub jego części nie nadające się do bezpośredniego zamontowania, lub są to części określone w rozporządzeniu w/s wykazu przedmiotów wyposażenia i części wymontowanych z pojazdów, których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko. Odróżnić też trzeba samochód, którego dokumentacja wyklucza naprawę („Certificate of Destruction”, „Damage Equal to the Value”, „For Parts Only”, „Non Rebuildable”, „Non Repairable”, etc.), od dokumentu, z którego treści wynika, że wprawdzie nie może być dopuszczony do ruchu na drogach stanu Pensylwania — ale nadaje się do rekonstrukcji potwierdzonej stosownymi badaniami i uzyskanym zaświadczeniem.

Biorąc zatem pod uwagę, że samochód został sprzedany jako powypadkowy, ale jego dokumentacja wcale nie wykluczała naprawy i ponownej rejestracji w Polsce, NSA uznał, że konieczna jest ponowna weryfikacja materiału dowodowego, w tym kalkulacji i zdjęć prezentujących rozmiar uszkodzeń (podpowiadając, że „pognieciona maska, brak osłony chłodnicy, uszkodzony przedni zderzak oraz przednie reflektory, wyzwolona poduszka kierowcy, porysowany lewy przedni błotnik oraz tylne lewe drzwi, uszkodzona lampa tylna prawa, porysowane drzwi tylne prawe, wnętrze pojazdu zużyte i zaniedbane” raczej nie wskazują, by pojazd był odpadem).

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

9 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
9
0
komentarze są tam :-)x