Premier i prezydent z jednego przyszli domu — naturalny wynik wyborów czy niedopuszczalna koncentracja władzy?
Zamiast komentarza powyborczego (na który nie chce mi się silić): zwróciłem uwagę na komentarze prasowe, w których mówi się o ryzyku wynikającym z tego, że obecnie PiS będzie miał swojego prezydenta i swojego premiera. Czyli chodzi o tę magiczną koncentrację władzy — która może i zawsze jest zła — ale sam już nie wiem: czy … Dowiedz się więcej