Czy pisanie na drażliwy temat uzasadnia tezę, że portal powinien czuć ryzyko bezprawnych komentarzy?

Kilka tygodni temu pisałem o tym, że dopuszczalne jest pisanie o błędzie lekarskim popełnionym przez chirurga plastycznego, ponieważ prasa ma prawo i obowiązek rzetelnie opisywać rzeczywistość (por. „Czy pisanie o błędzie lekarskim jest dozwoloną krytyką — czy naruszeniem dóbr osobistych?”). Opisywane dziś orzeczenie jest kolejnym, w którym doktor broni swojego dobrego imienia przed publikacjami prasowymi, … Dowiedz się więcej

Roman Giertych vs. Fakt.pl (czyli o co chodziło z tym udowadnianiem, że nie wiedziało się o chamskich komentarzach)

A teraz coś z nieco innej beczki: otóż w serwisie internetowym SN.pl opublikowano uzasadnienie wyroku, na który jakiś czas temu powoływał się adw. Roman Giertych twierdząc, iż „powoływanie się na art. 14 [ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną] jest od dziś możliwe tylko w sytuacji, gdy portal udowodni, że nie miał wiedzy o treści komentarza” … Dowiedz się więcej

Sikorski vs. „Fakt”: komentarze internautów to nie listy do redakcji

ciężar dowodu odpowiedzialność komentarze internecie

A skoro kilka miesięcy było o tym jak to „Fakt” musiał przeprosić Radosława Sikorskiego za tekst o dowożeniu pizzy, to dziś będzie o tym, że Radosław Sikorski nie doczeka się przeprosin od Ringer Axel Springer Polska za chamskie komentarze pod tekstem na stronie Fakt.pl. A w ogólności dziś będzie o tym czy serwis internetowy odpowiada za … Dowiedz się więcej

Powiedział co wiedział #45 — „Otóż powoływanie się na art. 14 jest od dziś możliwe tylko w sytuacji, gdy portal udowodni, że nie miał wiedzy o treści komentarza”

„Otóż powoływanie się na art. 14 [UoŚUDE] jest od dziś możliwe tylko w sytuacji, gdy portal udowodni, że nie miał wiedzy o treści komentarza” — komentarz adw. Romana Giertycha do wyroku Sądu Najwyższego z 30 września 2016 r. (I CSK 598/15) Nie znam jeszcze uzasadnienia piątkowego wyroku Sądu Najwyższego wydanego ze skargi kasacyjnej do sprawy, … Dowiedz się więcej