Policjant chodzący za posłem to nie inwigilacja — lecz ochrona jego bezpieczeństwa
Czy funkcjonariusz chodzący za parlamentarzystami i informujący na bieżąco centralę o ich krokach oznacza nielegalną kontrolę operacyjną polityków? Czy jednak chodzi o zapewnienie mu bezpieczeństwa przed zagrożeniem, zaś realizacja takich obowiązków nie może być traktowana jako inwigilacja posłów przez policję? A przy okazji: czy zarejestrowanie wizerunku posła wychodzącego do manifestantów protestujących pod gmachem Sejmu oznacza, … Dowiedz się więcej